Wciąż niewiele wiadomo o stanie zdrowia Tomasza Lisa. Dziennikarz trafił do olsztyńskiego szpitala i prawdopodobnie w dalszym ciągu tam przebywa. Kciuki za jego powrót do zdrowia trzymają koledzy po fachu.
W ubiegłym tygodniu w mediach pojawiła się informacja, że Tomasz Lis trafił do szpitala w Olsztynie. Dziennikarz pojechał tam aby przeprowadzić wywiad. Jeszcze w środę jego żona przekazała na Twitterze, że Tomasz Lis czuje się dobrze. „Hej Kochani. Tomek ma się dobrze i dziękuje za Wasze wyrazy wsparcia i sympatii. Wszystko jest pod kontrolą, a informacje o rzekomym „stanie ciężkim” są całkowicie nieprawdziwe. Ściskamy” – napisała.
Wygląda na to, że Tomasz Lis może liczyć nie tylko na wsparcie rodziny, ale również przyjaciół. Życzenia powrotu do zdrowia przekazał na antenie TOK FM Jacek Żakowski. Obaj dziennikarze prowadzą na antenie wspólny program w piątkowe poranki, w którym komentują bieżące sprawy polityczne. „Tomku wracaj szybko do zdrowia. Bez Ciebie nic nie jest takie samo!” – powiedział.
Czytaj także: \"Przede mną długa i żmudna rehabilitacja\". Tomasz Lis przerywa milczenie ws. swojego stanu zdrowia
Jacek Żakowski poinformował, że nie ma żadnych informacji na temat stanu zdrowia dziennikarza. „Nie mam informacji o stanie zdrowia Tomasza, bo rodzina mocno to chroni i dobrze. 27 grudnia mamy wyjątkowy, świąteczny poranek w radiu i mam nadzieję, że Tomek będzie już z nami” – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”.
Czytaj także: Najnowsze informacje o stanie zdrowia Tomasza Lisa: \"Najbliższe trzy dni będą decydujące\
Wyrazy wsparcia dla Tomasza Lisa przekazał w rozmowie z „Super Expressem” również Piotr Kraśko. „Wszyscy na niego czekamy. Oby jak najszybciej mógł wrócić do córek i komentowania polityki. Kampania prezydencka się rozkręca i mam nadzieję, że Tomasz będzie ją relacjonował” – powiedział. „To twardy facet, da radę” – dodał Kraśko.
Czytaj także: Morawiecki zapowiada zmiany w przepisach drogowych
Źr.: Super Express