Małgorzata Kidawa-Błońska oficjalnie zrezygnowała z kandydowania w wyborach prezydenckich i zastąpił ją Rafał Trzaskowski. Joanna Kos-Krauze, przyjaciółka Kidawy-Błońskiej w rozmowie z Wirtualną Polską nie szczędziła słów krytyki pod adresem polityków Platformy Obywatelskiej.
Dziennikarz zapytał Kos-Krauze o ocenę decyzji kandydatki Koalicji Obywatelskiej. „Zachowała się z klasą. Jakie ona miała wyjście, skoro jej własna formacja ją zostawiła? Ewidentnie nikt jej nie wspierał.” – stwierdziła przyjaciółka Kidawy-Błońskiej.
„To mi przypomina historię z Bronisławem Komorowskim, który przy drugich wyborach nie miał wsparcia własnej partii. A tu jest kolejna kandydatka, której należało pomóc, wesprzeć ją, no, po prostu wszystkie ręce na pokład. A tego nie było.” – zauważyła przyjaciółka Kidawy-Błońskiej.
Czytaj także: Wiadomo, kto zastąpi Kidawę-Błońską! Jest nazwisko
„Jak ona miała to ciągnąć sama? Przecież nikt nie będzie się kopał z koniem. Ona lojalnie poświęciła na to kawał swojego życia: zawodowego, politycznego, emocjonalnego.” – dodała Kos-Krauze.
„Moim zdaniem dostała złych doradców. W PO jest problem z tzw. spin doctorami. To są źli doradcy wizerunkowi i merytoryczni (…). To powinna być ciężka praca zespołowa, a tu tego zabrakło. Za tę porażkę odpowiada więc cały team, a nie jedna osoba.” – dodała przyjaciółka Kidawy-Błońskiej.
Źr. film.wp.pl