Domen Prevc wygrał niedzielny konkurs indywidualny na skoczni w niemieckim Klingenthal. Słoweniec wyprzedził drugiego Daniela-Andre Tande i trzeciego Stefana Krafta. Kamil Stoch zajął 4. miejsce, a lokatę niżej uplasował się Maciej Kot.
W niedzielnym konkursie indywidualnym w Klingenthal na belce startowej pojawiło się sześciu Polaków. Pierwszym z nich był Klemens Murańka. Najsłabiej spisujący się w obecnym sezonie polski skoczek uzyskał 125,5 metra. To o pół metra lepsza odległość od uzyskanej w serii próbnej. Zdecydowanym liderem konkursu po występie piętnastu skoczków był Kanadyjczyk Mackenzie Boyd-Clowes (135 m). Po upadku Vojtecha Stursy konkurs został wstrzymany na kilka minut. Czeski zawodnik został zniesiony na noszach przez służby medyczne. Stefan Hula lepiej poradził sobie od Murańki. 128 metrów uzyskane przez doświadczonego Polaka było rezultatem pozwalającym na awans do finałowej „30”. Fantastyczny skok za to oddał Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi skoczył aż 137,5 metra i zajął pozycję lidera po swojej próbie. Dawid Kubacki słabiej zaprezentował się od Stocha. 129,5 metra dawało dziewiątą lokatę. Nieco lepiej na skoczni w Klingenthal poradził sobie Piotr Żyła. 131 metrów pozwoliło popularnemu „Wiewiórowi” na siódme miejsce po swoim skoku. Zajmujący 7. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Maciej Kot poszybował na odległość 138 m, i to on zajął pozycję lidera, wyprzedzając Kamila Stocha. Kot i Stoch utrzymali znakomite lokaty do końca pierwszej serii. Pozostali Polacy zajmowali już niższe lokaty. Żyła 17., Kubacki 21., Hula 26.
Zajmujący 26. pozycję po pierwszej serii Stefan Hula, w swojej drugiej próbie oddał lepszy skok. 133 metry pozwoliły Huli na objęcie prowadzenia. Wyprzedził go dopiero doświadczony Simon Ammann. Metr bliżej od Stefana Huli wylądował Dawid Kubacki i on również objął prowadzenie w zawodach po skokach dziesięciu zawodników w drugiej serii. Siedemnasty po półmetku zawodów Piotr Żyła uzyskał 131 metrów i był dopiero piąty. Na pierwszym miejscu znajdował się Vincent Descombes-Sevoie po fantastycznej próbie na odległość 134,5 metra. Wskutek wielu słabych skoków wyżej notowanych zawodników Dawid Kubacki piął się w górę klasyfikacji niedzielnego konkursu. Świetnym skokiem popisał sie Markus Eisenbichler (140,5 m), co sprawiło, że stał się niekwestionowanym liderem konkursu z dużymi szansami na podium. Najlepsi zawodnicy po pierwszej serii osiagali rezultaty powyżej 140 metrów. Przed polskimi skoczkami stało trudne zadanie do wykonania. Kamil Stoch wytrzymał presję i uzyskał identyczną odległość jak w pierwszym skoku. Niestety taki rezultat sprawił spadek z miejsca na podium. Jeszcze słabszy skok oddał Maciej Kot. 135 metrów również nie wystarczyło do zajęcia miejsca na podium w konkursie w Klingenthal. Zwyciezcą konkursu okazał sie 17-letni Domen Prevc.
Czytaj także: PŚ w Lillehammer: Fantastyczny konkurs dla \"Biało-Czerwonych\". Dwóch Polaków na podium!