Stefan Kraft wygrał konkurs Pucharu Świata na legendarnej skoczni Holmenkollen w Oslo. Austriak pokonał drugiego Andreasa Wellingera, a podium uzupełnił kolejny z Niemców – Markus Eisenbichler. Najlepszy z Polaków – Piotr Żyła zajął 9. lokatę.
Pierwszym „Biało-Czerwonym”, który zameldował się na belce skoczni w Oslo był Jan Ziobro. Niestety, uzyskane zaledwie 104,5 metra uniemożliwiły 25-latkowi występ w drugiej serii konkursowej. Znacznie lepiej poradził sobie Dawid Kubacki. Skok na 120,5 m. dawał Kubackiemu jednak dopiero piątą lokatę po swojej próbie. Liderem konkursu był Daiki Ito, który poszybował na odległość 127,5 metra. Piotr Żyła po trzech próbach naszych skoczków był zdecydowanie najlepszym polskim zawodnikiem. 124 metry pozwalały popularnemu „Wewiórowi” na zajęcie czwartej lokaty. Taki rezultat był jednak nieco poniżej oczekiwań brązowego medalisty mistrzostw świata z dużej skoczni w Lahti. Jako pierwszy granicę 130 metrów przekroczył Andreas Wellinger. Niemiec po skoku na 133,5 metra zdecydowanie objął prowadzenie w zawodach. Skaczący tuż po Niemcu Maciej Kot podobnie jak Jan Ziobro i Dawid Kubacki nie błysnął formą. 117 metrów sprawiło, że czołowy polski skoczek na półmetku zawodów znalazł się w trzeciej dziesiątce stawki. Kończący pierwszą serię Kamil Stoch uzyskał 126 metrów i po pierwszej serii zajmował 5. lokatę. Dziewiąty był Piotr Żyła, 16. miejsce zajmował Dawid Kubacki, a Maciej Kot 25.
Maciej Kot w drugiej serii zdecydowanie się zrehabilitował za bardzo słaby pierwszy skok. 125,5 metra dawało nadzieję na znaczący awans z 25. pozycji. Przed Polakiem był jedynie Norweg Johann Andre Forfang. Dawid Kubacki niestety w drugiej swojej próbie również nie zachwycił. Zaledwie 112 metrów pozwoliło na zajęcie miejsca dopiero w trzeciej dziesiątce zawodów. Ogromny awans zanotowali jednak Forfang i Kot. Zawodnicy, którzy zajmowali pozycje w trzeciej dziesiątce, sukcesywnie przebijali się do czołówki konkursu. Piotr Żyła w drugiej serii również nie oddał skoku, na jaki go stać. 119,5 metra pozwoliło jedynie na zajęcie drugiej pozycji po wylądowaniu. Niestety zajmujący 5. miejsce po pierwszej serii Kamil Stoch otrzymał silny podmuch wiatru, przez co musiał ratować się przed upadkiem. 114,5 metra zepchnęło Polaka poza drugą dziesiątkę. Stoch również stracił plastron lidera Pucharu Świata na rzecz Stefana Krafta, który wygrał cały konkurs. Austriak zostawił w pokonanym polu dwóch Niemców: Andreasa Wellingera, a na najniższym stopniu podium znalazł się Markus Eisenbichler. Pozostali Polacy zajęli następujące lokaty: 11. Kot, 22. Stoch, 23. Kubacki.
Czytaj także: PŚ w Lillehammer: Fantastyczny konkurs dla \"Biało-Czerwonych\". Dwóch Polaków na podium!