W czwartek rano rozegrano dwa pierwsze mecze 1/4 finału Pucharu Azji. Do półfinału awansowali reprezentanci Korei Południowej i Australii.
W pierwszym spotkaniu faworyzowani Koreańczycy długo męczyli się z Uzbekistanem, a o wyniku meczu zdecydowała dogrywka. W niej dwie bramki zdobył gwiazdor Bayeru Leverkusen Son Heung-Min i zapewnił swojej drużynie awans do strefy medalowej mistrzostw. Wcześniejsze próby Koreańczyków były udaremniane przez znakomicie broniącego Igantiy’a Nesterova, który kilka razy bronił w wręcz beznadziejnych sytuacjach.
[mom_video type=”youtube” id=”fZxeecTnJaE#t=86″]
Czytaj także: Puchar Azji: Australia mistrzem!
W drugim spotkaniu awans do półfinału wywalczyli gospodarze turnieju, czyli Australijczycy. „Kangury” pokonały bez dogrywki Chiny 2:0 po dwóch golach Tima Cahilla. 35 – letni napastnik był najlepszy na boisku w Brisbane i poprowadził swoich kolegów do strefy medalowej. Był to plan minimum dla Australii, która na własnym terenie chce wygrać całe mistrzostwa. Forma, którą pokazują uprawnia ich do takiego myślenia, tym bardziej że Chiny w pierwszej rundzie nie grały źle, a wręcz bardzo dobrze, gdyż zdobyły komplet punktów w grupie B. „Kangury” mogą być zatem bardzo zadowolone i pełne nadziei przed półfinałami.
[mom_video type=”youtube” id=”mO42FYqauBc”]
Wyniki
22.01. 2015 r.
Chiny – Australia 0:2 (0:0)
Cahill (49, 65)
Korea Południowa – Uzbekistan 0:0 (2:0 po dogrywce)
Son Heung-Min (104, 119)
fot. wikimedia.commons