We wtorek rozegrano drugi półfinał Pucharu Azji. Do finału awansowali gospodarze – Australijczycy, którzy pokonali 2:0 Zjednoczone Emiraty Arabskie.
„Kangury”, dla których awans do finału był na własnym terenie niemalże obowiązkiem, bardzo szybko zabrali się do strzelania bramek gościom z Emiratów. Już w 3. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Massimo Luongo strzał głową zamienił na gola środkowy defensor PEC Zwolle Trent Sainsbury. W 10. minucie groźnie próbowali odpowiedzieć gracze z Emiratów, ale po strzale Ahmeda Khalila piłka trafiła w słupek. 4 minuty później było już 2:0 dla Australii. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się lewy obrońca Jason Davidson, który uderzył precyzyjnie lewą nogą, nie dając szans Majedowi Naserowi. Gracze ZEA nie rezygnowali z dalszych prób zmiany wyniku, a najaktywniejsi byli Ahmed Khalil i Omar Abdulrahman. Ten ostatni stwarzał swoim kolegom sporo sytuacji, świetnie grając swoją lewą nogą, ale ostatecznie nie przyczynił się do zdobycia przez swoją reprezentację żadnego gola.
Zjednoczone Emiraty Arabskie powalczą w piątkowym meczu o 3. miejsce z Irakiem, zaś Australia zagra w sobotnim finale z Koreą Południową. Oba spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie i nie można z góry założyć kto jest większym faworytem tych meczów.
Czytaj także: MŚ Czechy: Zwycięstwa faworytów, czekamy na półfinały
27.01. 2015 r.
Australia – Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:0 (2:0)
Sainsbury (3), Davidson (14)
fot. wikimedia.commons