Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ponownie ulegli na wyjeździe drużynie z Finlandii w spotkaniu rozgrywanym w ramach Pucharu CEV. Na szczęście i tym razem do awansu wystarczyły dwa sety, które polski zespół osiągnął w błyskawicznym tempie.
Od samego początku kędzierzynianie zamierzali nacisnąć rywali, by jak najszybciej zapewnić sobie awans. Gospodarze wiedzieli o tym, dlatego od pierwszych piłek starali się utrzymywać tempo narzucone przez przeciwników. Dzięki walecznej postawie obu ekip kibice mogli oglądać pasjonujące widowisko. Na szczęście podopieczni Sebastiana Świderskiego kontrolowali wydarzenia na parkiecie, zapisując pierwsze dwa sety na swoje konto, co dało im awans do kolejnej rundy. Na trzecią partie wyszli zmiennicy, którzy jednak nie zagrali najlepszej siatkówki, dając graczom z Sastemali odrobić straty i ostatecznie wygrać spotkanie. Jedno jest pewne – z nierówną formą i brakiem ławki rezerwowych ciężko będzie osiągnąć większy sukces w pucharze.
VaLePa Sastemala – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (23:25, 22:25, 25:18, 25:16, 15:12)
Czytaj także: PlusLiga: Hit kolejki dla Trefla!
VaLePa Sastemala: Esko, Kunnari, Venski, Hoogendoorn, Krastins, Pollock, Korhonen (libero) oraz Makinen
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Abdel-Aziz, Kaźmierczak, Ruciak, Kooy, Gladyr, Witczak, Zatorski (libero) oraz Rejno, Zapłacki, Loh, Superlak
Pierwszy mecz: 1:3, Awans: ZAKSA
Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: wikimedia/Piotr Przyborowski