W ostatnim dniu meczów 1/8 finału Pucharu Polski spotkały się dwie drużyny, które przed sezonem aspirowały do tytułu Mistrza Polski. Wicemistrz kraju – Legia Warszawa podejmowała na własnym stadionie przeżywającą duży kryzys Lechię Gdańsk. Faworytem meczu byli gospodarze.
Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Lechię Gdańsk aż 4:1 w ostatnim meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Gola otwierającego wynik w hicie tej fazy rozgrywek zdobył w 25. minucie rosły napastnik „Wojskowych” – Aleksandrar Prijović, który w swoim stylu, głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego umieścił piłkę w siatce. W pierwszej połowie dogodne sytuacje mieli również Bruno Nazario i Milos Krasić, ale obaj zawodnicy zawiedli w polu karnym. Generalnie przed przerwą kibice zgromadzeni na Łazienkowskiej, a także przed telewizorami nie byli świadkami porywającego pojedynku.
Po przerwie Lechia zdecydowanie mocniej zaatakowała, choć najlepszą okazję w tej części meczu miał Nemanja Nikolić, który ominął bramkarza Lechii, a chwilę później sprawił, że Marko Marić musiał się wznieść na wyżyny swoich możliwości. W odpowiedzi Bruno Nazario znalazł się tuż przed Dusanem Kuciakiem, ale tym razem słowacki bramkarz zachował się perfekcyjnie i ze spokojem wyłapał strzał Brazylijczyka. Po kilkunastu dynamicznych minutach na boisku w Warszawie, tempo spotkania nieco osłabło. W 62. minucie Legia miała rzut wolny w okolicach pola karnego. Piłka po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego uderzyła w spojenie słupka z poprzeczką, a następnie dopadł do niej Nikolić, który mocnym strzałem wbił futbolówkę do siatki. Lechia próbowała atakiem pozycyjnym odpowiedzieć na drugą straconą bramkę, ale ewidentnie brakowało pomysłu w ataku „Biało-Zielonych”. Gospodarze byli bardzo groźny z kontrataków, co udowodnił w 70. minucie lider klasyfikacji strzelców Ekstraklasy, lecz po raz kolejny na straży stał Marić. Pięć minut później było już 3:0. Kolejne celne dośrodkowanie z rzutu rożnego tym razem dotarło na głowę Lewczuka, który nie miał problemów ze skierowaniem głową piłki do siatki. Chwilę później goście zdobyli gola honorowego. Michał Mak otrzymał podanie ze skrzydła od Grzegorza Wojtkowiaka i bez przyjęcia oddał techniczny strzał w kierunku bramki Kuciaka. Bramkarz Legii nie miał za wiele do powiedzenia w tej sytuacji. Wynik ustalił w 85. minucie Prijović, który wykorzystał świetny kontratak swojej drużyny. Rywalem Legii w ćwierćfinale Pucharu Polski będzie Chojniczanka Chojnice.
Czytaj także: Ekstraklasa: Lechia Gdańsk w ładnym stylu wygrywa z Zagłębiem Lubin, Legia sensacyjnie remisuje z Termaliką
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 4:1 (1:0)
Aleksandar Prjović (25, 85), Nemanja Nikolić (62), Igor Lewczuk (75) – Michał Mak (76)
Legia Warszawa: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski (78′ Broź) – Guilherme, Furman (60′ Makowski), Vranjes, Prijović, Kucharczyk – Nikolić (76′ Saganowski).
Lechia Gdańsk: Marić – Wojtkowiak, Janicki, Gerson, Marković – Peszko (46′ Mak), Łukasik (79′ Mila), Borysiuk, Nazario (68′ Buksa), Makuszewski – Krasić.
Żółte kartki: Peszko, Borysiuk, Wojtkowiak.
Sędziował: Jarosław Przybył
Widzów: 17 000.
Awans: Legia Warszawa
W pierwszym czwartkowym spotkaniu Chojniczanka Chojnice niespodziewanie pokonała po dogrywce na własnym obiekcie PGE GKS Bełchatów 2:1. Gole dla gospodarzy zdobywali Andrzej Rybski w 25. minucie i dobrze znany na boiskach Ekstraklasy – Maciej Rogalski. Jedynego gola dla „Brunatnych” w tym spotkaniu zdobył na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Szymon Zgarda.
Chojniczanka Chojnice – PGE GKS Bełchatów 2:1 po dogrywce (1:0; 0:1; 0:0)
1:0 – Andrzej Rybski (25), Maciej Rogalski (116) – Szymon Zgarda (75)
Chojniczanka Chojnice: Dominik Hładun – Wojciech Lisowski, Marcin Biernat, Piotr Kieruzel, Tomasz Lisowski, Łukasz Kosakiewicz, Paweł Zawistowski, Jakub Mrozik, Rafał Grzelak (100′ Dragan Jelić), Bartłomiej Niedziela (58′ Maciej Rogalski), Andrzej Rybski (74′ Przemysław Czerwiński).
PGE GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik – Lukas Kuban, Lukas Klemenz, Vaclav Cverna, Mateusz Szymorek (81′ Piotr Witasik), Łukasz Wroński (88′ Paweł Zięba), Szymon Zgarda, Patryk Rachwał, Marcin Flis (72′ Hieronim Gierszewski), Szymon Stanisławski, Cezary Demianiuk.
Żółte kartki: Piotr Kieruzel, Marcin Biernat,Paweł Zawistowski (Chojniczanka) oraz Łukasz Wroński, Cezary Demianiuk, Patryk Rachwał (PGE GKS).
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Awans do ćwierćfinału: Chojniczanka Chojnice.