Puchar Włoch: Finał w cieniu zamieszek

Przed finałem Pucharu Włoch rozgrywanym w Rzymie doszło do zamieszek pomiędzy kibicami Fiorentiny i Napoli. Tamtejsze media podają, że trzy osoby zostały ranne. Stan jednej z nich jest określany jako krytyczny. Z tego powodu, mecz został opóźniony o 45 minut.

Zamieszki miały miejsce niedaleko Stadio Olimpico, w dzielnicy Tor di Quinto. Dwóch kibiców SSC Napoli zostało postrzelonych. Jeden w klatkę piersiową – jego stan jest krytyczny – drugi w ramię.

Kibice Napoli, którzy zasiedli na stadionie, domagali się odwołania spotkania co demonstrowali rzucając na murawę stadionu petardy. Z fanami drużyny z Neapolu rozmawiał kapitan Napoli – Marek Hamsik. W międzyczasie stadion opuścił premier Włoch Matteo Renzi.

Czytaj także: Półfinały Pucharu Włoch. Roma za burtą

Obie drużyny zdecydowały się na rozegranie finału, jednak bez dopingu kibiców. Spotkanie rozpoczęto o 21:45.

Mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych Rafaela Beniteza. Jest to piąty puchar kraju w historii klubu z Neapolu.

ACF Fiorentina – SSC Napoli 1:3 (1:2)
Vargas (20) – Insigne (11,17), Mertens (90+2)
Czerwona kartka (za drugą żółtą): Napoli: Inler (79)

 Fot. Wikimedia