Już dziś odbędzie się gala KSW 41. Widowisko odbędzie się w katowickim Spodku. Pojedynkiem, który ze względu na liczne podteksty najbardziej emocjonuje publikę będzie starcie Popka z Tomaszem Oświecińskim. Okazuje się, że walkę oglądać będzie… Janusz Korwin-Mikke. Polityk zdradził to w swoim wpisie opublikowanym w serwisie społecznościowym Twitter.
Janusz Korwin-Mikke zdradził, że obejrzy walkę Popka. Ogłosił to na Twitterze.
Siewierz, UWAGA: mam jutro (23-XII) spotkanie o 15.oo.: https://t.co/4KtL8hSdYW , a wieczorem będę oglądał walkę p.Popka na żywo w katowickim „Spodku” @KSW_MMA #KSW41. Kto wygra? 30-XII spotkanie w Las Vegas, 5-I w San Francisco pic.twitter.com/KSNVKK7kyy
Czytaj także: Oświeciński wyzywa Szpilkę na pojedynek. W tym momencie bokser wchodzi do klatki i atakuje Stracha! [WIDEO]
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) 22 grudnia 2017
Panowie dobrze się znają, ponieważ całkiem niedawno w mediach przewijał się temat dotyczący możliwości zaangażowania się Popka w partię polityczną JKM-a. Raper nie ukrywał bowiem, że chciałby spróbować swoich sił w tego typu działalności. Przyznał również, że zgadza się z poglądami doświadczonego polityka. Ostatecznie JKM uciął temat twierdząc, że „pan Popek”, jak go nazywa, do ugrupowania nie dołączy. Więcej na ten temat TUTAJ.
Janusz Korwin-Mikke to kolejna postać, która ciepło wyraża się o Popku przed jego pojedynkiem z Tomaszem Oświecińskim. Wcześniej rapera wsparli jego byli rywale, Mariusz Pudzianowski oraz Robert Burneika. Obaj przyznali, że chcieliby, aby to on wyszedł z klatki jako zwycięzca.
źródło: Twitter, wMeritum.pl