Rafał Wisłocki, prezes Wisły Kraków, udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”. Opowiedział w nim o potencjalnym sponsorze, który może zainwestować pieniądze w klub z Małopolski.
W rozmowie z Michałem Trelą, dziennikarzem „Przeglądu Sportowego”, Rafał Wisłocki przyznał, że klub cały czas znajduje się w złej sytuacji. Prezes Wisły Kraków stwierdził, że przed nim oraz jego współpracownikami cały czas jest do wykonania mnóstwo pracy.
„Ratowanie Wisły to proces, który nie potrwa miesiąc czy dwa, ale zdecydowanie dłużej. To początek naszej drogi. Najgorsze jest za nami, ale cały czas zarządzamy kryzysem” – powiedział.
Przy okazji Rafał Wisłocki zdradził, iż Wisła Kraków podjęła negocjacje ws. umowy sponsorskiej. Potencjalny partner klubu jest dość egzotyczny. Prezes Wisły przyznaje, że kontakt do niego Wiśle przekazał Urząd Miasta.
„To kontakt przekazany nam przez Urząd Miasta. Trwają rozmowy, mamy pomysł na tę współpracę. Chodzi o promocję jednego z regionów lub miast Meksyku. Jest możliwość wejścia na nasze koszulki meczowe. Panowie z Meksyku mają świadomość tego, jak wielkim klubem jest Wisła” – powiedział Wisłocki.
Prezes Wisły dodał też, że prowadzi rozmowy także z kilkoma innymi potencjalnymi inwestorami. „Jest kilku inwestorów, którzy poważnie myślą o Wiśle. To jednak długi proces, więc wydaje mi się, iż nie stanie się to tuż po pierwszym wiosennym meczu w Krakowie. Być może któryś z inwestorów pojawi się na trybunach czy w loży prezydenckiej podczas spotkania ze Śląskiem Wrocław, ale konkretne rozmowy czy negocjacje mogą, a nawet powinny, trwać znacznie dłużej” – stwierdził.