Po tym jak Onet i „Rzeczpospolita” ujawniły fakt, że Mateusz Kijowski przelewał swojej firmie duże pieniądze ze zbiórek sympatyków KOD, wybuchł skandal. Okazuje się jednak, że faktury Kijowskiego otrzymały też inne redakcje, ale… sprawę przemilczały.
Kijowski przez kilka miesięcy regularnie przelewał na konto swojej firmy kwoty powyżej 15 tys. zł. Oficjalnie te pieniądze miały być wynagrodzeniem za usługi informatyczne na rzez KOD, ale fakt, że właścicielami firmy są Mateusz i Małgorzata Kijowscy sprawił, że sytuacja nabrała charakteru afery. Szerzej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Okazuje się, że niektóre media postanowiły rozciągnąć nad Kijowskim parasol ochronny i nie publikować sensacyjnych informacji. O sprawie informował m.in. Andrzej Gajcy, współautor tekstu dla portalu Onet. – Aby podgrzać temperaturę mocniej to były redakcje, które z przyczyn politycznych nie zdecydowały się publikować tego materiału!!! WSTYD – napisał.
Czytaj także: To koniec KOD? Kijowski brał wysokie wynagrodzenie. Działacze nic nie wiedzieli
Aby podgrzać temperaturę mocniej to były redakcje, które z przyczyn politycznych nie zdecydowały się publikować tego materiału!!! WSTYD
— Andrzej Gajcy (@A_Gajcy) 4 stycznia 2017
Tymczasem Marcin Dobski, autor tekstu na ten sam temat dla „Rzeczpospolitej” potwierdził na Twitterze doniesienia Gajcego. Co więcej, wskazał nawet redakcje, które miały przemilczeć temat Kijowskiego. Jak twierdzi, materiały obciążające lidera KOD już dużo wcześniej miały trafić do Agory, ale nie zostały opublikowane. – potwierdzają to moje trzy źródła. Miałem sześć i dokumenty. Przyszły też do TVN, ale tu słyszałem, że ktoś chciał pracę za to – napisał. Jeśli chodzi o te redakcje, to chyba nie ma zaskoczenia.
@A_Gajcy samo to przyszło do Agory jakiś czas temu @BartoszZbroja @onetpl
— Marcin Dobski (@szachmad) 4 stycznia 2017
@BaranowskaKam potwierdzają to moje trzy źródła. Miałem sześć i dokumenty. Przyszły też do TVN, ale tu słyszałem, że ktoś chciał pracę za to
— Marcin Dobski (@szachmad) 5 stycznia 2017
@BaranowskaKam niestety. O kulisach pewnie napiszemy bo to trzeba opisać, jak media tuszują takie sprawy.
— Andrzej Gajcy (@A_Gajcy) 5 stycznia 2017
Źródło: Twitter.com; dorzeczy.pl
Fot.: Wikimedia/PO RP