Polityk twierdzi, że spełnia się w roli prezydenta Słupska i nie zamierza tego zmieniać. Podkreśla też, że przed jego miastem wciąż stoi wiele wyzwań, przede wszystkim związanych z ograniczeniem zadłużenia.
Robert Biedroń cieszy się coraz większą sympatią i zaufaniem Polaków. Jego profil na Facebooku śledzi ponad 270 tys. internautów, a do grupy „W 2020 roku głosuję na Biedronia” zapisało się już blisko 60 tys. osób. Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydent Słupska ma duże szanse na wygraną w kolejnych wyborach prezydenckich głównie ze względu na liberalne poglądy i dobry kontakt z młodymi ludźmi. Robert Biedroń zapewnia jednak, że nie myśli o ubieganiu się o fotel prezydenta kraju.
– Bardzo dziękuję, bo to jest oczywiście bardzo miłe, ale ja jestem już dzisiaj prezydentem – prezydentem Słupska. Jest mi tam bardzo dobrze i nie zamierzam tego zmieniać – mówi Robert Biedroń agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Polityk twierdzi, że w Słupsku wciąż stoi przed nim wiele wyzwań związanych głównie z wyprowadzeniem miasta z zapaści finansowej. Obecnie Słupsk jest zadłużony na 275 mln zł. Biedroń tuż po objęciu funkcji włodarza miasta wprowadził politykę oszczędzania, obejmującą m.in. wstrzymanie wysokich nagród w miejskich spółkach, ograniczenie liczebności ich rad nadzorczych, reorganizację urzędu oraz transparentne konkursy na dyrektorów.
– Spłacamy zadłużenie, nie zaciągamy nowych kredytów, sytuacja finansowa Słupska się na szczęście ustabilizowała i zamierzam kontynuować dobre rządzenie moim miastem, a później zobaczymy – mówi Robert Biedroń.
Sympatię Polaków prezydent zyskał także dzięki działaniom na rzecz praw zwierząt, wybudowaniu miejskiego lodowiska, samodzielnemu udzielaniu ślubów w ratuszu, wprowadzeniu nowej formuły konsultacji społecznych, propagowaniu ekologicznych rozwiązań, a nawet dojeżdżaniu do pracy rowerem zamiast samochodem służbowym. Bywa mocno krytykowany przez podległych mu urzędników, mieszkańcy Słupska są jednak zadowoleni z jego rządów. Biedroń podkreśla jednak, że bardzo ważną cechą polityka jest pokora.
– Prezydentów i premierów z billboardów było bardzo wielu, a dzisiaj nawet już ich imion i nazwisk nie pamiętamy – podsumowuje Robert Biedroń.
Biedroń został prezydentem Słupska w 2014 roku. W drugiej turze pokonał rządzącego miastem od kilku kadencji Zbigniewa Konwińskiego, uzyskując ponad 57 proc. głosów.