Robert Lewandowski był jednym z bohaterów środowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Ajaxem Amsterdam a Bayernem Monachium. Nasz rodak zdobył dwa gole, a po ostatnim trafieniu ruszył pod trybunę holenderskich kibiców, którzy byli wyjątkowo rozwścieczeni jego zachowaniem.
Robert Lewandowski zdobył dwa gole w meczu z Ajaxem Amsterdam. Pierwsze trafienie zanotował już w 13. minucie spotkania, gdy wspaniałym strzałem pokonał golkipera Holendrów, Kameruńczyka Andre Onanę. Wynik 0-1 dla Bayernu utrzymał się do przerwy spotkania.
Czytaj także: Szalony mecz w Amsterdamie! Dwa gole Lewandowskiego [WIDEO]
Po zmianie stron do akcji ruszyli piłkarze Ajaxu, którzy najpierw, po strzale Tadicia, doprowadzili do wyrównania, a następnie, za sprawą tego samego zawodnika (pewnie wykorzystał rzut karny), wyszli na prowadzenie.
Fatalny rezultat nie podłamał zawodników Bayernu, którzy robili wszystko, aby wywieźć z Amsterdamu korzystny rezultat. W 86. minucie spotkania przyszła szansa na doprowadzenie do remisu. Sędzia podyktował bowiem rzut karny dla Monachijczyków, a do jedenastki podszedł Robert Lewandowski. „Lewy” najpierw wykonał swój charakterystyczny taniec (dwukrotnie zwolnił przed podbiegnięciem do piłki), a następnie pewnie pokonał Onanę (tę bramkę oraz pozostałe mogą państwo obejrzeć TUTAJ).
Po umieszczeniu piłki w siatce rozentuzjazmowany Lewandowski ruszył w stronę trybuny zajmowanej przez kibiców Ajaxu. Polak padł na kolana i wykonał ślizg po mokrej murawie. Swoim zachowaniem rozwścieczył fanów holenderskiej ekipy. Jeden z nich nie wytrzymał i… rzucił w „Lewego” plastikowym kuflem z piwem.
Mecz zakończył się remisem 3-3. Dwa gole, które zdobył Robert Lewandowski sprawiły, iż Polak został królem strzelców zakończonej wczoraj fazy grupowej Ligi Mistrzów. Nasz rodak zdobył osiem bramek.
źródło: Twitter, wMeritum.pl