Roman Kołtoń, dziennikarz Polsat Sport, ujawnił wypowiedź Roberta Lewandowskiego dotyczącą zakończenia kariery przez wybitnego polskiego napastnika. Jak długo będzie mogli oglądać „Lewego” na boiskach?
Robert Lewandowski to jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii. „Lewy” jest dziś czołowym napastnikiem na kuli ziemskiej. Gwiazdor Bayernu Monachium miewa wprawdzie kryzysowe momenty, jednak pomimo tego kojarzony jest głównie z niesamowitej regularności w strzelaniu bramek. Udowodnił to m.in. podczas zakończonej niedawno fazy grupowej Ligi Mistrzów. Polak został królem strzelców tego etapu rozgrywek. Zdobył osiem goli, w tym dwa w rozgrywanym niedawno meczu z Ajaxem Amsterdam.
W 2018 roku Lewandowskiemu stuknęło 30 lat. Polscy kibice powoli mają prawo zastanawiać się więc, jak długo „Lewy” będzie cieszył ich oczy swoją grą. Z pomocą postanowił przyjść dziennikarz Roman Kołtoń, który przytoczył wypowiedź napastnika Bayernu dotyczącą ewentualnego zakończenia kariery.
Kołtoń przyznaje, że w jednej z rozmów Robert Lewandowski zdradził, kiedy zamierza definitywnie zrezygnować z zawodowej gry w piłkę nożną.
„Zamierzam pograć profesjonalnie w piłkę jeszcze od pięciu do siedmiu lat” – miał powiedzieć Robert Lewandowski.
Wiele wskazuje więc na to, że snajper Bayernu Monachium wspomoże reprezentację Polski w kolejnym mundialu (o ile ta oczywiście na niego awansuje). Ten odbędzie się w Katarze w 2022 roku. Nasz kapitan będzie miał wówczas 34 lata, ale obserwując jego sposób prowadzenia się, możemy być spokojni o formę, którą zaprezentuje.
Co po Bayernie?
Robert Lewandowski jest związany kontraktem z Bayernem Monachium do 2021 roku. Wiele wskazuje na to, że wypełni go do końca. Co zamierza zrobić dalej? Polak wielokrotnie mówił, że chciałby zakończyć karierę w Stanach Zjednoczonych, jednak w momencie wygaśnięcia umowy z Bawarczykami będzie miał 33 lat. W tym wieku Cristiano Ronaldo przeniósł się z Realu Madryt do Juventusu Turyn, w związku z czym trudno spodziewać się, aby „Lewy” już wtedy zdecydował się na piłkarską emeryturę.
W kuluarach mówi się, że na moment, w którym wygaśnie umowa Lewandowskiego z Bayernem, czekają włodarze Paris Saint-Germain. Według niektórych dziennikarzy chcieliby oni „zgarnąć” Polaka na co najmniej dwa lata i wykorzystać jego potencjał w swoim zespole. Dopiero wtedy Lewandowski mógłby wyruszyć na podbój MLS, a przy okazji rozwijać za Oceanem swój potencjał marketingowy.
„Mamy taką nadzieję, że Robert zakończy swoją karierę w klubie w Los Angeles. Możemy już mówić swobodnie, że mamy takie marzenie. Chcielibyśmy tam rozwijać swoje marki. Ciężko zapracowaliśmy na to, co mamy” – mówiła kilka miesięcy temu małżonka piłkarza, Anna Lewandowska.
Czytaj także: Sędzia skomentował sposób strzelania karnych przez Lewandowskiego