Zielone miasteczko, które mają zorganizować rolnicy powstanie w czwartek na przeciwko Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Poinformowało o tym w poniedziałek (tj. 16. 02. 2015 r.) rolnicze OPZZ. Sławomir Izdebski zapowiedział, że w Warszawie zjawi się 10 tys. protestujących.
Nie na traktorach, ale tym razem autobusami – tak przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski – zapowiada przybycie w czwartek (tj. 19. 02. 2015 r.) na godz. 13 dziesięciu tysięcy rolników pod kancelarię premiera. To oficjalna informacja przekazana mediom podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Związki zawodowe zapowiadają, że ma być to tzw. ogólnopolska akcja okupacyjna. W ten sposób rolnicy chcą wyrazić swoje niezadowolenie w związku z brakiem porozumienia z rządem. Akcja zakończy się w momencie, gdy zostanie spełniony minimum jeden z dwóch warunków: zostanie podpisane wyżej wymienione porozumienie lub obecny minister rolnictwa Marek Sawicki poda się do dymisji, albo, w razie konieczności, zostanie zdymisjonowany.
Czytaj także: \"Człowiek, który zbudował Gdynię\". 130 lat temu urodził się Eugeniusz Kwiatkowski
Zobacz także: KOPACZ: ROLNICY NIE BĘDĄ WYBIERAĆ MINISTRA W MOIM RZĄDZIE
Izdebski podkreśla, iż żądanie usunięcia Sawickiego ze stanowiska jest spowodowane tym, że według opinii rolników, minister, który odmawia podpisania porozumienia, nie może dalej funkcjonować.
Przewodniczący przypomniał także, że rolnicy wywalczyli coś podczas wiosennego protestu. Chodzi tu konkretnie o częściowy zwrot kosztów kwot mlecznych oraz możliwe rozwiązanie kwestii związanych ze stratami spowodowanymi przez dziki. Ten temat poruszał bowiem w mediach minister Sawicki.
Izdebski wspomniał również, że OPZZRiOR walczy o odszkodowania dla rolników w wysokości 7 mln. zł. Dodał także, iż nie chodzi o to, aby minister wyłożył od razu żądaną kwotę. Jedyne czego żądają rolnicy to podpisanie porozumienia, które zagwarantuje im, że uzyskają wspomnianą rekompensatę.
Izdebski podkreśla, że bez znaczenia jest fakt, kto podpisze porozumienie. Może to być zarówno minister rolnictwa, jak i premier Ewa Kopacz. Obiecuje, że jeśli dojdzie do podpisania porozumienia, to miasteczko zniknie, a rolnicy wrócą do domów.
Najważniejsze postulaty OPZZRiOR to:
- Odszkodowania za straty spowodowane przez dziki,
- Zwrot kosztów wszystkich zakupionych przez rolników kwot mlecznych,
- Dopłaty do eksportu wieprzowiny,
- Zakupy interwencyjne na zapasy państwowe,
- Zakaz sprzedaży ziemi, by nie trafiała ona w obce ręce