Ronaldo Luís Nazário de Lima, bardziej znany jako Ronaldo, nie wyklucza startu na fotel prezydenta Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej (CBF).
Dlaczego decyduje się na taki ruch? Brazylijskiej federacji często stawia się zarzuty o braku przejrzystości, czy nawet korupcji. Dlatego właśnie były mistrz świata planuje objąć stanowisko prezydenta CBF. Chce on poprawić działanie brazylijskiego odpowiednika PZPN, by nie kojarzył się tylko z oszustwami, krętactwem czy korupcją.
Brazylijski futbol potrzebuje wielu zmian. Podjęcie ich w ramach CBF może być kiedyś moim celem. Moje dochody są zadeklarowane, zapłaciłem wszystkie możliwe podatki. Przejrzysta praca mogłaby zmienić wizerunek brazylijskiej piłki. Teraz nie mam zamiaru startować w wyborach, ale nie boję się odpowiedzialności. To byłoby nawet bardzo dobre wyzwanie dla mnie.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Powiedział były gracz Realu Madryt.
Nie jestem sprzymierzeńcem CBF, nie mam z nią żadnej związku. Mam relacje tylko z Komitetem Organizacyjnym, zależnym od FIFA. Wziąłem pracę jako wolontariusz dla dobra kraju. Puchar Świata to fantastyczne wydarzenie, jestem dumny z tego. Moim wyzwaniem jest, żeby Brazylia miała lepszy pomysł na to od innych państw.
Deklaruje król strzelców z Mundialu w Korei i Japonii.
Źródło: www.transfery.info
Źródło zdjęcia: commons.wikimedia.org/Agência Brasil/Antônio Cruz