Początek 2016 roku przyniósł dalsze spadki cen ropy naftowej. Koszt jednej baryłki surowca spadł już do poziomów, których nie notowano od 12 lat.
Poprzednie 12 miesięcy minęło pod znakiem bardzo niskich wycen ropy naftowej, co przysporzyło wiele kłopotów krajom opartym na eksporcie tego surowca. Rosyjska gospodarka skurczyła się o kilka procent, a trudności finansowe odczuła nawet Arabia Saudyjska, która postanowiła m.in. zawiesić dopłaty do energii elektrycznej i paliw.
Czytaj także: Cena ropy uderzyła w Arabię Saudyjską. Benzyna o 40 procent w górę
Czytaj także: Prognozy na rok 2018 - cz. 3
Jednak początek 2016 roku przyniósł dalsze spadki. Cena baryłki ropy West Texas Intermediate na amerykańskiej giełdzie NYMEX wynosi 32,84 dolara i jest to poziom najniższy od 12 lat.
W przypadku cen ropy naftowej, duże znacznie mają informacje dotyczące bieżących zapasów surowca. Jak poinformował w środę amerykański Departament Energii, zapasy ropy naftowej w USA wynoszą obecnie ponad 482 miliony baryłek, z kolei zapasy benzyny wzrosły w ciągu ubiegłego tygodnia aż o 10,5 miliona baryłek (wzrost o 4,8 proc.), co sugerowałoby niższy popyt na paliwa.
Źródło: biznes.interia.pl, bloomberg.com
Fot. Commons Wikimedia