Niemiecka Rada Stosunków Zagranicznych opublikowała analizę, z której wynika, że Rosja może przeprowadzić atak na NATO. Wskazano tam również dokładny termin tych możliwych działań zbrojnych.
Rosja prowadzi obecnie działania wojenne na Ukrainie. Konflikt znalazł się w impasie, a żadna ze stron nie może zdobyć w nim przewagi. W związku z tym coraz częściej mówi się o tym, że konflikt może zostać zamrożony.
To, zdaniem niemieckich ekspertów, może mieć opłakane skutki dla całej Europy. Niemiecka Rada Stosunków Zagranicznych opublikowała bowiem analizę, z której wynika, iż Rosja może wykorzystać ten czas do odbudowy swojego potencjału militarnego.
„Deutsche Welle” przytacza tezy umieszczone we wspomnianym dokumencie. – Po prawie dwóch latach wojny w Ukrainie potencjał wojenny Rosji jest większy niż się to może obecnie wydawać. Największe straty osobowe i materialne poniosły siły lądowe – napisano w analizie zatytułowane „Zapobiec kolejnej wojnie”.
Kiedy Rosja może zaatakować NATO? Padła data
Eksperci uważają, że NATO ma obecnie „od pięciu do dziewięciu lat”, aby zbudować taki potencjał militarny, który będzie odstraszał Rosję od możliwego ataku na Łotwę, Litwę oraz Estonie, czyli państwa bałtyckie.
Warto przypomnieć, że na początku listopada niemiecki minister obrony narodowej, Boris Pistorius po raz pierwszy publicznie użył stwierdzenia o „gotowości do wojny”. W wymowny sposób zwrócił się także do zgromadzonych podczas prezentacji wytycznych dla niemieckich sił zbrojnych.
– To zmieniło sytuację zagrożenia. Jako najludniejszy i najsilniejszy gospodarczo kraj w centrum Europy, Niemcy muszą być kręgosłupem odstraszania i kolektywnej obrony w Europie – powiedział.