Z doniesień ukraińskiego sztabu generalnego wynika, że Rosja chce zorganizować referendum na terenie okupowanego Chersonia. Mieszkańcy miasta wciąż sprzeciwiają się najeźdźcom.
300-tysięcy Chersoń to jedyne zajęte przez wojska rosyjskie miasto obwodowe. Mimo represji i gróźb ze strony okupacyjnych władz, wciąż dochodzi tam do proukraińskich demonstracji.
Teraz ukraiński sztab generalny informuje, że Rosjanie planują zorganizować w mieście referendum. Wzorem miałyby być separatystyczne republiki w Donbasie.
Rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko zapowiedział, że każde referendum tego typu będzie nieważne i nie zostanie uznane przez społeczność międzynarodową. „Fałszywe referenda na okupowanych terenach Ukrainy są nieważne i niewiążące prawnie. Żaden kraj na świecie nigdy nie uzna zmieniania siłą uznanych międzynarodowo granic Ukrainy. Zamiast tego Rosja spotka się z jeszcze mocniejszą reakcją międzynarodową, co dalej pogłębi jej izolację” – napisał w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Rosjanie wycofują część sił spod Kijowa i z Czarnobyla. Jest potwierdzenie
Źr.: Onet