Doradca prezydenta Ukrainy Michajło Podoljak stwierdził, że Rosja może chcieć wykorzystać skierowane na Białoruś wojska, by przejąć dowództwo nad tamtejszą armią. W tej sytuacji Aleksander Łukaszenka, który do tej pory militarnie nie wsparł Rosji w inwazji na Ukrainę, mógłby zostać odsunięty od kierowania wojskiem.
Doniesienia o możliwym odsunięciu Aleksandra Łukaszenki od władzy na Białorusi pojawiają się już od miesięcy. Z medialnych doniesień wynika, że Kreml nie jest zadowolony z faktu, że Łukaszenka nie wsparł militarnie Rosji w trakcie inwazji na Ukrainę. Według najnowszych doniesień, Białoruś przygotowuje się do zakwaterowania 20 tysięcy rosyjskich poborowych w domach, magazynach i opuszczonych budynkach rolniczych.
Doradca prezydenta Ukrainy Michajło Podoljak stwierdził, że mogą oni próbować przejąć dowodzenie nad białoruską armią. „Może dojść do pewnych prób z ich strony – może nawet do wewnętrznego buntu. Jeden ze scenariuszy, który rozpatrujemy jako całkiem poważny, jest taki, że po nasyceniu białoruskich jednostek wojskowych Rosjanie spróbują urządzić bunt i przejąć od Łukaszenki kierowanie żołnierzami” – powiedział w rozmowie z agencją UNIAN.
Jednocześnie Podoljak zapewnił, że Ukraina kontroluje sytuację na granicy z Białorusią. Dodał, że Moskwa domaga się od Białorusi „bardziej intensywnego udziału w wojnie”.
Czytaj także: Potężne eksplozje w obwodzie kijowskim! Są pierwsze nagrania [WIDEO]
Źr.: WP