Po długim zwlekaniu rząd Niemiec oficjalni potwierdził, że przekaże wojskom ukraińskim czołgi Leopard. Nie trzeba było długo czekać na reakcję rosyjskiej ambasady. Rosjanie zareagowali nerwowo i bardzo dosadnie skomentowali decyzję Niemców.
Niemiecki władze w środę oficjalnie wyraziły zgodę na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard należących do Bundeswehry. Wydano też pozwolenie na taki sam ruch ze strony Polski. Poinformował o tym rzecznik rządu RFN Steffen Hebestreit. Na początku będzie to kompania 14 czołgów.
Rosjanie zareagowali nerwowo. „Ta niezwykle niebezpieczna decyzja przenosi konflikt na nowy poziom konfrontacji . Jest sprzeczna z deklaracjami niemieckich polityków o niechęci Republiki Federalnej Niemiec do angażowania się w nią” – powiedział ambasador Rosji w Berlinie Siergiej Nieczajew.
„Niestety, to się zdarza na okrągło. Po raz kolejny jesteśmy przekonani, że Niemcy, jak i ich najbliżsi sojusznicy, nie są zainteresowani dyplomatycznym rozwiązaniem ukraińskiego kryzysu, są zdeterminowani na trwałą eskalację i nieograniczone pompowanie reżimu kijowskiego coraz nowszą śmiercionośną bronią. „Czerwone linie” są już przeszłością” – dodał.
Rosjanie, poprzez swojego ambasadora, przekazali, że Berlin „niszczy pozostałości wzajemnego zaufania”. „Wyrządza nieodwracalne szkody w stosunkach rosyjsko-niemieckich, które już są w godnym pożałowania stanie oraz podważa możliwość ich normalizacji w najbliższej przyszłości” – mówił ambasador.
Źr. Polsat News