Były naczelney dowódca wojsk NATO w Europie, admirał Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych James Stavridis stwierdził, że Rosjanie cofają swoje okręty w rejonie Morza Czarnego. Ma to być spowodowane obawą przed konfrontacją z NATO.
Włoski dziennik „Il Messaggero” cytuje wypowiedzi admirała Stavridisa, który twierdzi, że Rosjanie cofnęli się na Morzu Czarnym. „Rosyjskie okręty wycofują się z ukraińskiego wybrzeża na Morzu Czarnym. Obawiają się starcia z flotą NATO, która miałaby zapewnić eskortę dla statków przewożących zboże z Ukrainy” – powiedział.
Czytaj także: Miedwiediew ostro: „Nienawidzę ich, zrobię wszystko, by zniknęli”
Wojskowy ocenił, że Morze Czarne stanie się „nowym frontem” na wojnie rosyjsko-ukraińskiej. W walkę tam zaangażować się zachodni sojusznicy, którzy będą eskortować dostawy zboża z oblężonego kraju.
Admirał zauważył, że Rosjanie blokują wybrzeże ukraińskie uniemożliwiając transport zboża, co jest kluczowe dla światowych dostaw żywności. „Myślę, że w ten konflikt zaangażuje się eskorta kontenerowców ochraniających statki płynące po zboże do Odessy i ze zbożem z niej wypływające” – ocenił Stavridis.
Czytaj także: Potężna wpadka Rosjan. Ostrzelali własne terytorium
Wojskowy zaznaczył, że misję przeprowadzą ONZ, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy. Powtórzył przy tym po raz kolejny, że może ona jednak stworzyć „nowy front na tej wojnie”.
Źr. Interia