Rosyjski propagandzista Igor Korotoczenko osiągnął nowe wyżyny absurdu starając się za wszelką cenę zdyskredytować wsparcie Polski dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. Tym razem na antenie rosyjskiej telewizji mówił, co rzekomo mają na zachodniej Ukrainie robić Polacy.
Rosyjska propaganda chwyta się każdej możliwości, aby zaszkodzić relacjom Polski i Ukrainy. Najlepszym sposobem jest skłócenie Polaków i Ukraińców, albo przynajmniej zasianie między nimi ziarna nieufności.
Rosjanie doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego od miesięcy wskazują na rzekomo „ukryte” cele Polski. Zarzucają naszym rządzącym, jakoby ci przygotowywali się do zajęcie zachodniej Ukrainy.
Czytaj także: Łukaszenka o nowym państwie. „To ja o tym marzyłem” [WIDEO]
W tym samym tonie wypowiedział się Krotoczenko. Rosyjski propagandzista na antenie tamtejszej telewizji stwierdził, że proces ten jest już bardzo zaawansowany. „Na zachodzie kraju trwa od dawna pełzająca polonizacja” – stwierdził.
„Przygotowują ludność zachodniej Ukrainy na to, że stanie się polskim protektoratem” – powiedział rosyjski propagandzista w rosyjskim programie „60 minut”.
Na kuriozalne słowa Krotoczenki uwagę zwrócił dziennikarz BBC Francis Scarr.
Czytaj także: Kiedy Putin skończy wojnę? Kasparow nie ma wątpliwości, co do daty
Źr. o2.pl; twitter