Ukraiński wywiad wojskowy opublikował kolejną przechwyconą rozmowę, jaką rosyjski żołnierz prowadził z matką. Z jego słów wyłania się ponury obraz rosyjskiej armii. Wojskowy nie ma wątpliwości, że dowódcy celowo wyślą jego oddział na śmierć.
„Wysyłają nas do walki. Jest nas dwudziestu” – mówi na nagraniu rosyjski żołnierz. „Pójdziemy tam na śmierć. Tam jest batalion (wojsk ukraińskich), a nas tylko dwudziestu. Wszyscy się już pogodziliśmy z tym, że jeżeli tam pójdziemy, to już nie wrócimy” – żali się matce.
Czytaj także: Gen. Skrzypczak wskazał główny problem Ukrainy. „Zachód nie nadąża”
Rosyjski żołnierz sugeruje, że w jego oddziale panuje przekonanie, że celowo wysyła się jego oddział na śmierć. Z jego słów można wywnioskować, że dowództwo chce w ten sposób pozbyć się świadków czynów, jakich dopuszczali się na Ukrainie.
„Wyciągnięcie nas stąd, łącznie z naszym podpułkownikiem, po prostu nie ma dla nich sensu. Bo wszystko wyszłoby na wierzch, co tutaj robili, gdzie strzelali. Wszyscy zostaliśmy dawno sprzedani” – żali się dalej rosyjski żołnierz.
Czytaj także: Ukraiński ambasador o Niemcach: „Nie dostaliśmy nic, co obiecali”
Wojskowy kończy rozmowę przyznaniem faktu, że rozważa dezercję i ucieczkę z wojska.
Źr. RMF FM