Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała kolejną przechwyconą rozmowę. Tym razem rosyjski żołnierz żalił się dziewczynie na realia wojny na Ukrainie. Wulgarnie stwierdza, że nie interesują go żadne medale, tylko chce już wrócić do domu.
SBU niemal każdego dnia publikuje zapisy kolejnych przechwyconych rozmów, jakie z bliskimi prowadzą rosyjscy żołnierze uczestniczący w wojnie na Ukrainie. Ich słowa zaskakując ich rozmówców, bo diametralnie różnią się od tego, co w propagandowych mediach słyszą na co dzień zwykli Rosjanie.
W najnowszej rozmowie pewien rosyjski żołnierz żali się najprawdopodobniej swojej dziewczynie. Stwierdza, że od miesiąca mieszka w fatalnych warunkach w ziemnym okopie. „Jak wrócę do Rosji, mogę pracować na cmentarzu! Mieszkam 2 metry pod ziemią!” – denerwuje się.
W odpowiedzi kobieta posłużyła się argumentem wprost z rosyjskiej propagandy. „Ale przecież będziesz weteranem wojny! Putin podpisał ustawę!” – przekonywała. To wyprowadziło wojskowego zupełnie z równowagi.
Rosyjski żołnierz chce wracać do domu
„Weteran? W d**pie mam te wszystkie medale!” – mówi na nagraniu rosyjski żołnierz. „Nam obiecają medale i pieniądze, a ja mówię: idzcie do d**py. Wieźcie mnie do domu! W d**pie mam wasze medale” – wścieka się.
„Reaguję na każdy dźwięk! Coś przelatuje — od razu się chowam. Żadnych fajerwerków na nowy rok!” – kontynuuje rosyjski żołnierz. Na zakończenie dodał, że jedyne czego oczekuje, to porozumienie pokojowe pomiędzy Rosją, a Ukrainą.
Czytaj także: Rosyjscy żołnierze ostrzelali autobus z uchodźcami. Są ofiary [WIDEO]
Źr. o2.pl