Tygodnik „ABC” podaje, że Komitet Obrony Demokracji targany jest wewnętrznymi konfliktami. Członkowie stowarzyszenia mają mieć najwięcej zastrzeżeń do Mateusza Kijowskiego, lidera całej inicjatywy.
Pieniądze i organizacja powodują, że przy szefostwie dobrze czują się tylko ci, którzy mają wystarczające środki finansowe, pozwalające na przywiezienie do Warszawy większej liczby osób. Ideowcy nie mają już większych szans – mówią działacze KOD w rozmowie z „ABC”. Dodają również, że w chwili obecnej bardzo uzyskać od „centrali” jakiekolwiek wsparcie.
„ABC” podaje, że Mateusz Kijowski ma świadomość rozłamów, które z coraz większym impetem dzielą środowisko. Zauważa również rosnącą frustrację wśród sympatyków organizacji. Mimo zapewnień wielu członków o rosnących notowaniach, Komitet Obrony Demokracji słabnie, szarpany wewnętrznymi konfliktami – mówi jedna z działaczek.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
Szeregowi przedstawiciele KOD-u dodają również, że na dzień dzisiejszy do Kijowskiego „szybciej dodzwoni się polityk PO niż działacz z terenu”. Wygląda więc na to, że przed liderem KOD-u stoi nie lada wyzwanie.
źródło: ABC, rmf24.pl
Fot. Wikimedia/Zorro2212