Lubinianie po świetnym sezonie zasadniczym mają teraz lekki spadek formy. Głównie przejawił się on w spotkaniu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, gdyż Cuprum we własnej hali przegrał 3:1. O przyczynach porażki opowiedział libero „Miedziowych” – Paweł Rusek.
W piątkowym spotkaniu, kędzierzynianie pokazali się z bardzo dobrej strony, zdobywając bardzo cenne zwycięstwo na terenie rywala. Od samego początku gospodarze mieli problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu. Według siatkarza to właśnie słaba postawa jego zespołu sprawiła, że to goście wyszli zwycięsko ze starcia.
Trzeba przyznać, że ZAKSA nie grała rewelacyjnie, to my graliśmy bardzo przeciętnie. Mieliśmy swoje sytuacje, gdzie mogliśmy obrócić mecz na naszą korzyść, ale tego nie wykorzystaliśmy. Tak się to kończy. Jedziemy na teren ZAKSY i będziemy walczyć. Sezon daje się każdemu w kość. Na pewno bardziej rywalom niż nam, bo tam to dopiero się działo w obliczu kontuzji. Trzeba grać, nie ma że boli, jak to mówią.
Czytaj także: PlusLiga: Transfer lepszy od Cuprumu!
32-latek uważa przede wszystkim, że cały zespół popełnił błędy taktyczne, które odbiły się na wyniku. Siatkarz dodaje jednak, że Cuprum poprawi błędy, by w Kędzierzynie-Koźlu zawalczyć o dobry rezultat.
Niepotrzebnie trafialiśmy w Pawła Zatorskiego, a on jest fachowcem w swojej dziedzinie, więc niepotrzebnie tyle piłek skierowaliśmy w jego kierunku. Trzeba jednak przyznać, że ZAKSA była lepsza, czego należy im pogratulować. Trzeba poprawić naszą grę. Nic nowego nie wymyślimy. Zarówno oni jak i my. Trzeba po prostu wyjść i walczyć, bo wtedy na pewno jest duża szansa.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl