Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, skomentował kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na prezydentat Warszawy. Polityk naraził się przy okazji internautów. Wszystko przez hashtag, który zamieścił w swoim wpisie opublikowanym na Twitterze.
Warszawie potrzebny jest wspólny, wiarygodny kandydat opozycji, który nie będzie obarczony grzechami HGW – napisał Petru komentując decyzję Grzegorza Schetyny o desygnowaniu do walki o urząd prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, polityka blisko związanego z Hanną Gronkiewicz-Waltz (w przeszłości dowodził m.in. jej kampanią wyborczą podczas poprzednich wyborów samorządowych).
Wpis Ryszarda Petru prawdopodobnie przeszedłby bez echa, gdyby nie hashtag, który dołączył do niego lider Nowoczesnej. #BitwaWarszawska2018 – napisał polityk odnosząc się w ten sposób do zbliżających się wyborów samorządowych.
Czytaj także: Niekoronowany król Polski. 155 lat temu urodził się Karol Stefan Habsburg
Warszawie potrzebny jest wspólny, wiarygodny kandydat opozycji, który nie będzie obarczony grzechami HGW.#BitwaWarszawska2018
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 2 listopada 2017
To właśnie ta wstawka zniesmaczyła internautów, którzy sugerowali, iż Petru zwyczajnie profanuje pamięć o Bitwie Warszawskiej, legendarnej bitwie stoczonej w 1920 roku przez wojska polskie i bolszewickie. Ówczesne zwycięstwo polskich oddziałów zadecydowało o zachowaniu niepodległości przez Polskę i przekreśliło plany rozprzestrzenienia rewolucji bolszewickiej na Europę Zachodnią. Zestawianie jej z walką polityczną o fotel prezydenta Warszawy jest więc wyjątkowo nie na miejscu.
Ten hasztag to jest hańba, nie można porównywać przelewania polskiej krwi: ramię w ramię socjalistów, endeków, ludowców do walki politycznej
— Adam Czetwertyński (@ACzetwertynski) 2 listopada 2017
źródło: Twitter/Ryszard Petru, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Jan Fuks