Są nowe informacje ws. tragedii w Rzeszowie. W jednym z tamtejszych żłobków zmarło trzyletnie dziecko.
Informacje o śmierci dziecka jako pierwszy podał „Fakt” we wtorek. Podano wówczas, że do zdarzenia doszło w żłobku znajdującym się w dzielnicy Nowe Miasto w Rzeszowie. – Najwyraźniej dziecko zadławiło się podczas jedzenia winogrona. Kiedy nie mogło złapać powietrza, opiekunki próbował je ratować – podaje tabloid.
Dziennikarze „Faktu” informują również, że opiekunkom udało się wyjąć z ust trzyletniego dziecka tylko część owocu. Natychmiast wezwano również pogotowie. Świadkowie relacjonują, iż na miejsce przyjechały dwie karetki, a dziecko było reanimowane. Niestety, nie udało się go uratować.
Teraz nowe doniesienia przekazuje portal natemat.pl. Dziennikarze serwisu powołują się na stanowisko rzeszowskiej prokuratury, która po raz pierwszy od tragedii wydała oficjalny komunikat.
Wynika z niego, iż prowadzone jest postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Podkreślono też, że w tym zagadnieniu mieści się również „nieszczęśliwy wypadek”. Przedstawiciele prokuratury póki co nie chcą podawać szczegółów dotyczących śmierci dziecka. Sugerują, by poczekać na wyniki sekcji zwłok. Ta odbędzie się w czwartek 13 lipca.