Były prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili udzielił w programie „Minęła dwudziesta” w TVP INFO obszernego wywiadu. Mówił w nim m.in. o roli Rosji w kryzysie migracyjnym, zamachu stanu w Turcji, a także katastrofie smoleńskiej. Co sądzi o niej były prezydent Gruzji?
Michaił Saakaszwili zapytany o katastrofę Smoleńską wyraził swoje wątpliwości czy aby na pewno tragiczne wydarzenia z 10 kwietnia 2010 roku były dziełem przypadku.
Mam nadzieję, że teraz coraz więcej faktów będzie mogło zobaczyć światło dzienne. Nie jestem wielkim zwolennikiem teorii spiskowych, jednak w tej sprawie jest zbyt dużo zbiegów okoliczności.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Były prezydent Gruzji nazwał śp. Lecha Kaczyńskiego swoim przyjacielem i wielkim człowiekiem. Wspominał, że zmarły prezydent zapraszał go do udziału w uroczystościach w Katyniu, ale musiał odmówić, ponieważ:
Namawiał mnie, żebym poleciał z nim, abym dołączył podnosząc dodatkowo rangę uroczystości, bo w Katyniu leżą również polscy oficerowie pochodzenia gruzińskiego. Nie mogłem się zgodzić, bo Rosjanie mnie nie wpuszczą, a jeśli wpuszczą to na pewno już mnie nie wypuszczą ze swojego terytorium. Okazało się, że on nigdy nie wrócił
Saakaszwili odniósł się również do zachowania Rosji, która jego zdaniem utrudnia śledztwo ws. wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
Problem polega na tym, że Rosja nie współpracuje w tym śledztwie i wszyscy to wiemy, bo taka jest Rosja. To okazywanie okrutnego braku szacunku dla Polski, jako państwa i zasad ludzkiego zachowania
Zdaniem byłego prezydenta Gruzji to właśnie postawa Rosji powoduje, że nadal nie znamy wszystkich przyczyn wypadku prezydenckiego samolotu.
Źr.: tvp.info
Fot.: Youtube/Telewizja Republika
Czytaj również: SEJM ODDA HOŁD OFIAROM WOŁYNIA? JEST PROJEKT UCHWAŁY