Marek Sawicki z PSL w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl skomentował wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego. Przedstawił również własną wizję drogi jaką jego partia powinna pójść do jesiennych wyborów parlamentarnych.
Sawicki przyznał, że jego zdaniem porażkę KE spowodowali lewicowi działacze będący w koalicji, bo to jego zdaniem pomogło PiS-owi. „Elektorat zmobilizował się wokół obrony tradycyjnej rodziny, zagrożonej seksualizacją. Wokół obrony Kościoła. Wystąpienie pana Jażdżewskiego i obecność Donalda Tuska dały dodatkowe argumenty partii rządzącej. Stąd wygrana PiS.” – powiedział.
Czytaj także: Cejrowski: „W Polsce mamy najwięcej agentów sowieckich”
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Poseł nie ukrywa, że jest bardzo krytyczny wobec osób pogardzających wyborcami PiS, bo użył mocnych słów. „Chamów nie brakuje, zarówno w PiS, jak i w koalicji liberalnej. Debile i chamy się zdarzają. Taka jest rzeczywistość.” – stwierdził Sawicki.
Sawicki: „Nie ma Koalicji Europejskiej”
Zdaniem polityka PSL, w dniu wyborów do PE skończył się projekt Koalicji Europejskiej. „Nie ma Koalicji Europejskiej. Skończyła się ona dokładnie w dniu wyborów. A czy ktoś stworzy ponownie jakąś koalicję, nie wiem.” – stwierdził Sawicki.
Czytaj także: Schetyna zapowiada plan na październikowe wybory. „Zwycięska kampania”
Poseł przyznał, że sam będzie zachęcał Władysława Kosiniak-Kamysza do innego rozwiązania przed jesiennymi wyborami. „Ja będę zachęcał prezesa, by budował koalicję ludowo-chadecką, ludowo-konserwatywną. A na pewno odradzam ponowne wchodzenie w sojusz z ugrupowaniami lewicowymi.” – podsumował Sawicki.
Cała rozmowa TUTAJ.
Źr. dorzeczy.pl