Grzegorz Schetyna w rozmowie z „Super Expressem” przyznał szczerze, że trudno będzie Platformie Obywatelskiej samodzielnie pokonać Prawo i Sprawiedliwość. Były przewodniczący PO ocenił, że należy szukać szerszego porozumienia w opozycji.
Schetyna przed laty był głównym rywalem Donalda Tuska wewnątrz PO. Obecnie wypowiada się jednak pozytywnie o powrocie byłego premiera do bieżącej polskiej polityki. W ocenie Schetyny powrót Tuska już pomaga opozycji, „bo daje ludziom nadzieję”.
Czytaj także: Kukiz nie wierzy w przyspieszone wybory. Wskazał główny powód
„Ludzie wierzą, chcą zmiany i jak najszybszych wyborów, wiedzą, że PiS prowadzi Polskę na manowce i że konsekwencje tej ich drugiej kadencji będą fatalne” – stwierdził Schetyna. „Ludzie chcą od opozycji współpracy i wyborczego zwycięstwa. Ale trzeba poświęcić temu sporo czasu i być przekonanym, że nie ma alternatywy dla bycia razem” – dodał.
Schetyna ocenił, że konieczne jest otwarcie się na nowe środowiska. „Potrzebujemy nowych środowisk, ludzi spoza polityki, potrzebujemy młodych, samorządowców. Potrzebujemy tej werwy, która była w kampanii Rafała Trzaskowskiego” – mówił.
Ocenił, że „będzie bardzo ciężko, żeby jedna partia pokonała PiS”. „PO ma być osią tej większej, zwycięskiej konstrukcji” – wskazał.
Źr. RMF FM; „Super Express”