Zbliża się „Sylwester Marzeń”, czyli cykliczna impreza organizowana przez TVP w Zakopanem. Nie wszyscy są jednak jego zwolennikami. Wśród tych drugich jest np. muzyk Sebastian Karpiel-Bułecka.
Zbliża się kolejny „Sylwester Marzeń” w Zakopanem. To impreza, którą cyklicznie w tym mieście, na Równi Krupowej, organizuje Telewizja Polska. Wydarzenie przez wiele lat było anonsowane przez telewizję publiczną jako najlepsza tego typu impreza w Polsce.
Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm. Wśród osób, które sprzeciwiają się wydarzeniu jest Sebastian Karpiel-Bułecka, czyli lider zespołu „Zakopower”. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” muzyk przyznał, że nie przepada za imprezą, która dodatkowo doprowadza do zniszczenia Równi Krupowej. To miejsce po zakończeniu koncertów staje się bowiem jednym, wielkim błotnistym placem.
Karpiel-Bułecka przyznaje, że raz wziął udział w Sylwestrze Marzeń, jako prowadzący gali 2016/2017. Była to pierwsza edycja Sylwestra w jego rodzinnym mieście. Jak sam podkreśla, szybko się jednak wycofał.
Sebastian Karpiel-Bułecka bez ogródek o „Sylwestrze Marzeń”
– Dziś, kiedy widzę zespoły disco polo grające z półplaybacku, to zalewa mnie krew. A kiedy zobaczyłem, że poprzebierali tych muzyków za górali, to już naprawdę trafił mnie szlag – powiedział Karpiel-Bułecka.
Artysta dostrzega jednak także plusy imprezy. Wśród nich wymienia m.in. to, że turyści decydują się na udział w wydarzeniu zamiast np. wybierać się w góry podczas niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Podczas tegorocznego Sylwestra Marzeń w Zakopanem wystąpią m.in. Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Cleo, Roxie Węgiel, Viki Gabor, grupa Pectus czy reprezentanci nurtu dance, tacy jak m.in. Zenek Martyniuk czy zespół Piękni i Młodzi.