Pewna 13-latka z Rosji chciała wykonać zrobić sobie selfie, ale w tym celu nie sięgnęła po aparat fotograficzny. Wzięła pistolet i wycelowała sobie w twarz. Niestety przez przypadek pociągnęła za spust.
Rosyjskie media informują, że 13-letnia dziewczynka wyjęła broń z kabury ojca, który o tym nie wiedział. Dziewczynka chciała przy użyciu pistoleta zrobić sobie… selfie.
Niestety skończyło się tragicznie, bo broń niespodziewanie wystrzeliła. 13-latka przez przypadek pociągnęła bowiem za spust. Kula trafiła ją w szczękę.
Czytaj także: Trzy godziny… lizał domofon. Policja poszukuje mężczyznę
Dziewczynka miała jednak sporo szczęścia, bo nie zginęła na miejscu. Lekarze zabrali ją do szpitala, a rosyjskie służby wszczęły własne śledztwo w tej sprawie.
Funkcjonariusze ustalili, że ojciec nastolatki posiadał zezwolenie na broń. Nie może jednak liczyć na taryfę ulgową, bo zostanie ukarany za niewłaściwe zabezpieczenie broni przed dzieckiem.
Czytaj także: Polski bramkarz obiektem kpin. Przez te interwencje
Radio RMF FM podkreśla, że w 2018 roku Rosja znalazła się w pierwszej piątce krajów o najwyżej liczbie zgonów podczas robienia selfie. Większość zmarłych to ludzie poniżej 30. roku życia.
Czytaj także: Jakub Błaszczykowski na treningu Wisły Kraków
Źr. rmf24.pl