Po przyjęciu tzw. konwencji antyprzemocowej przez Sejm, projekt kontrowersyjnej ustawy trafił do Senatu. Jego rozpatrywaniem zajęły się cztery komisje senackie. Jak się okazuje przeciwko wprowadzeniu nowego prawa w życie opowiedzieli się członkowie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.
Członkowie wspomnianej komisji mają zastrzeżenia co do treści projektu. Obawiają się również, że może on być niezgodny z polską konstytucją (pisaliśmy o tym TUTAJ), a także przekazywać zbyt dużą możliwość wywierania wpływu na polskie prawo instytucjom międzynarodowym. Co ciekawe, według portalu natemat.pl, wśród senatorów, którzy krytycznie odnieśli się do ustawy znalazł się… przedstawiciel Platformy Obywatelskiej Jan Rulewski.
Do całej sprawy, za pośrednictwem swojego bloga na portalu natemat.pl odniosła się posłanka niezrzeszona, kandydatka na urząd prezydenta z ramienia Unii Pracy – Wanda Nowicka. Polityk stwierdziła, że głosy dotyczące odrzucenia konwencji dało się również usłyszeć na posiedzeniu Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Do prac tejże komisji wdarły się „argumenty” stricte religijne. Na posiedzeniu został również złożony wniosek o odrzucenie Konwencji. Ostatecznie decyzją senatorów prace Komisji zostały przerwane i przeniesione na posiedzenie w następnym tygodniu, na czwartek – 5 marca.
– napisała Nowicka.
źródło: natemat.pl, TOK FM
Fot. Wikimedia/Katarzyna Czerwińska