Polska pokonała Finlandię 3:0 (25:23, 25:21, 25:19) w drugim meczu fazy grupowej Mistrzostw Europy w siatkówce, które odbywają się w naszym kraju. Ostatnim rywalem naszych siatkarzy będą Estończycy.
Polacy źle rozpoczęli spotkanie w gdańskiej Ergo Arenie z Finami. Już na początku meczu rywale objęli trzypunktowe prowadzenie (4:1), a na co nasz selekcjoner zareagował wzięciem czasu. Przerwa nie przyniosła oczekiwanego skutku i Finowie w dalszym ciągu dominowali w spotkaniu. Siatkarze obu reprezentacji schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy wyniku 8:4 dla Finlandii. Słaba skuteczność w ataku sprawiała, że Polacy mieli duże problemy z wykończeniem akcji. Wydawało się, że przerwie technicznej „Biało-Czerwoni” zaczęli nieco odrabiać straty, lecz Finowie nadal kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Polacy przegrywali na drugiej przerwie technicznej 16:12. Wspaniałe zagrywki Bartosza Kurka wyprowadziły naszą drużynę na prowadzenie 19:18. Niestety chwilę później polscy siatkarze roztrwonili przewagę i to rywale byli bliżsi triumfu w 1. secie. Końcówka seta była bardzo emocjonująca. Jednak górą wyszli nasi siatkarze, którzy wygrali pierwszą partię 25:23.
Druga partia zdecydowanie lepiej rozpoczęła się dla polskich siatkarzy. Finowie wydawali się być rozbici. Podobnie jak w pierwszym secie, pierwsza przerwa techniczna nastąpiła przy wyniku 8:4, lecz tym razem dla podopiecznych Di Giorgiego. „Biało-Czerwoni” utrzymywali bardzo dobrą dyspozycję. Lekki kryzys zanotowali pomiędzy wynikiem 11:6, a 12:10. Wówczas Finowie odrobili trzy punkty straty. Polacy schodzili na drugą przerwę techniczną, prowadząc 16 do 13. Podobnie jak w pierwszym secie, znów mieliśmy dramatyczną końcówkę. Finowie doprowadzili do remisu 17:17. Tym razem nasi siatkarze również zwyciężyli, tym razem wynikiem 25:21.
Czytaj także: Puchar Świata: kapitalny mecz Polaków! Amerykanie bez szans!
W odróżnieniu od poprzednich partii, początek trzeciego seta był wyrównany. Pierwsza przerwa techniczna nastąpiła przy prowadzeniu polskiej reprezentacji 8:6. Polscy gracze mieli bardzo dużo szczęścia w niektórych akcjach. To wszystko składało się na systematyczne powiększanie przewagi nad Finami. Rywale mieli totalnie rozbite przyjęcie, przez co nasi zawodnicy często zdobywali punkty bezpośrednio z zagrywek. Dwupunktowa przewaga (16:14) utrzymała się również podczas drugiej przerwy technicznej. Polacy spokojnie kroczyli do zwycięstwa 3:0. Ostatecznie „Biało-Czerwoni” wygrali w trzecim secie 25:19 i tym samym odnieśli pierwsze zwycięstwo na tegorocznych Mistrzostwach Europy w naszym kraju.
Polska – Finlandia 3:0 (25:23, 25:21, 25:19)
Polska: Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Dawid Konarski, Mateusz Bieniek, Bartłomiej Lemański, Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Rafał Buszek, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski.
Finlandia: Eemi Tervaportti, Niklas Seppanen, Elviss Krastins, Tomii Siirila, Sauli Sinkkonen, Olli-Pekka Ojansivu, Lauri Kerminen (libero) oraz Henrik Porkka.
Sędziowie: Fabrizio Saltalippi (Włochy), Fabrice Collados (Francja).
Widzów: 9500