Jak informuje francuski dziennik „L’Equipe” Simao Sabrosa zasili szeregi II-ligowego Le Havre AC. Dołączy on tym samym do innego wielkiego gracza – Brazylijczyka Adriano. Piłkarz od lipca bieżącego roku pozostaje wolnym strzelcem.
Portugalczyk swoją przygodę z profesjonalną piłką rozpoczął w 1997 roku w Sportingu Lizbona. Dwa lata dobrej gry poskutkowały transferem do Barcelony. Tam jednak się nie sprawdził i również po dwóch latach, przeniósł się do rodzimego kraju. Jego nowym pracodawcą została Benfica Lizbona. Spędził w niej sześć lat zdobywając mistrzostwo, Puchar oraz Superpuchar kraju. W roku 2007 zasilił szeregi Atletico Madryt. W klubie ze stolicy Hiszpanii zagrał w 168 meczach, zdobywając 31 bramek. Sabrosa wygrał z „Los Indios” Ligę Europejską oraz Superpuchar UEFA. Pod koniec grudnia 2010 roku jego kariera zaczęła staczać się w dół. Warty 9 milionów euro skrzydłowy za 10% tej kwoty przeszedł do Besiktasu Stambuł. Pograł tam tylko 1,5 roku, bowiem w sierpniu 2012 wrócił do Hiszpanii. Przez dwa lata bronił barw Espanyolu Barcelona, z którym rozstał się w lipcu tego roku.
Jednak 35-latek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i chce wrócić do futbolu. Według informacji „L’Equipe” Sabrosa zwiąże się z 11. w tabeli Ligue 2 Le Havre. Tym samym pójdzie on w ślady innego legendarnego piłkarza. 26 grudnia, po dwóch miesiącach negocjacji, do zespołu „Les Ciel et Marine” dołączył były piłkarz m.in. Interu Mediolan – Brazylijczyk Adriano.
Czytaj także: Mistrzowska Barcelona: Tytuł słodko-kwaśny
Simao Sabrosa do tej pory wystąpił w 486 spotkaniach, w których 102 razy wpisał się na listę strzelców i 66 razy asystował. Adriano z kolei może pochwalić się dorobkiem 295 rozegranych meczów, 137 strzelonych bramek oraz 27 asyst.
Czytaj także: Media: Inter Mediolan złoży ofertę za Podolskiego