Wraz z odejściem Josepa Guardioli ze stanowiska trenera FC Barcelona, kończy się pewna epoka tego klubu – mówili „eksperci” , a media powtarzały te słowa jak mantrę przed rozpoczynającym się sezonem 2012/2013. Tymczasem zespół prowadzony przez Tito Vilanovę w grze o mistrzowską koronę w Hiszpanii zdeklasował konkurencję i po drodze poprawił kilka ligowych rekordów.
Wymarzony początek
Przed startem sezonu 2012/2013 wielu fanów piłki nożnej, dziennikarzy i ekspertów zastanawiało się czy FC Barcelona poradzi sobie bez Pepa Guardioli i odzyska utracony tytuł mistrza Hiszpanii. Mało kto wierzył, że nowy trener, który wcześniej był asystentem człowieka z Santpedor, Tito Vilanova będzie w stanie poprowadzić klub do sukcesów. Jednak zawodnicy Dumy Katalonii już od początku rozgrywek ligowych podnieśli wysoko poprzeczkę obrońcom tytułu z Madrytu. Katalończycy w 10 kolejkach zgromadzili dziewięć zwycięstw i remis. Tym samym Messi i spółka pobili pierwszy z kilku rekordów w sezonie, ponieważ wcześniej żaden zespół w historii ligi hiszpańskiej nie zaliczył tak dobrej inauguracji. Walnie do tego przyczynił się Leo Messi, który w tych 10 meczach strzelił 13 goli. Zespół Barcy grał bardzo ofensywnie i strzelał dużo bramek, ale popełniał też dużo błędów w defensywie i tracił więcej goli niż wtedy, gdy trenerem był Guardiola. Ekipa z miasta Gaudiego dzięki zabójczej sile ofensywnej na półmetku rozgrywek zgromadziła 55 punktów na 57 możliwych, bijąc przy tym rekord ligi. W pierwszej rundzie Barcelonie przeciwstawił się tylko ówczesny mistrz, Real Madryt, który zremisował na Camp Nou 2-2.
Czytaj także: Mistrzowski Manchester United: Triumf na pożegnanie sir Alexa
Choroba Tito, zadyszka Barcy
Jeszcze w trakcie trwania tej serii, w połowie grudnia 2012 roku nastąpił nawrót choroby nowotworowej u trenera Vilanovy. Tito musiał udać się w połowie stycznia do Nowego Yorku na leczenie, które trwało nieco ponad dwa miesiące. W trakcie piłkarskiego sezonu dwa miesiące to szmat czasu. Pod nieobecność pierwszego trenera, zespół przejął Jordi Roura, asystent Vilanovy. Rourze widocznie brakowało charyzmy i autorytetu, a przede wszystkim wiedzy taktycznej, bo zespół zaczął sprawiać wrażenie zmęczonego i grał bez polotu. Brak wodza drużyny wykorzystał Real Sociedad San Sebastian oraz Real Madryt, który dwukrotnie (najpierw w pucharze, a później w lidze) bezproblemowo wygrał z Barceloną. To był najtrudniejszy okres klubu ze stolicy Katalonii w sezonie, bo w tym czasie odpadł po meczach z Los Blancos z Pucharu Króla i męczył się niemiłosiernie w Lidze Mistrzów. W tym czasie w mediach kilkukrotnie pisano o końcu cyklu i końcu ery Barcelony. Można było odnieść wrażenie, że FC Barcelona to klub ze środka tabeli, który stracił sezon, a przecież to był lider Primera Division! Roura na konferencjach prasowych był zaprzeczeniem Pepa Guardioli i jego filozofii. Tymczasowy trener porażki tłumaczył błędami sędziów i nieczystymi zagraniami rywali.
Powrót Tito i nowe rekordy
Na szczęście dla klubu Tito Vilanova wrócił do Barcelony pod koniec marca. Nie było mu jednak wesoło. Kompletnie posypał mu się skład. Kontuzje niemal przez cały sezon nękały obrońców Blaugrany, a dodatkowo po kontuzji mięśniowej, Messi nie był w pełni sił. Nic dziwnego, że w Lidze Mistrzów jego zespół uległ w dwumeczu 0-7 fenomenalnie grającemu, późniejszemu zwycięzcy tych rozgrywek, Bayernowi Monachium. W lidze Barcelona porażki już więcej porażek nie zanotowała, a w ostatnim spotkaniu ligi z Malagą zagrała tak jak grała przez pierwszą rundę: widowiskowo i skutecznie. Przy okazji Barcelona zdobywając 100 punktów wyrównała rekord ligi Realu Madryt z poprzedniego sezonu oraz ustanowiła rekord klubu pod względem strzelonych goli w sezonie – 115. Nikomu nie trzeba chyba mówić kto w tym klubie jest pierwszoplanową postacią. Leo Messi w tym sezonie ligowym strzelił 46 goli, bijąc przy okazji rekord meczów z rzędu z bramką na koncie. Ten rekordowy wyczyn w Europie wcześniej wynosił 16 goli i należał do Teodora Peterka. Messi wyśrubował go do 21 spotkań! Nie trzeba chyba dodawać, że Argentyńczyk został królem strzelców La Liga.
Dla Barcelony wygrana w La Liga miała smak słodko-kwaśny. Słodki bo wygrana w lidze była bezapelacyjna, a kwaśny, bo nie udało się wygrać z Realem Madryt w żadnym z czterech meczów: ani w meczach Pucharu Króla, ani w spotkaniach ligowych. W dodatku Duma Katalonii musiała w dwóch meczach uznać wyższość ekipy Jose Mourinho.
Pożegnanie Abidala
Ten szalony sezon w Blaugranie po ostatnim meczu ligowym zakończyło pożegnanie Eric Abidala. „Abi” to przykład sportowca, który walczy do końca. W marcu tego roku wrócił na boisko po operacji przeszczepu wątroby, którą przeszedł w marcu 2012 roku. W Barcelonie kibice darzą go ogromną sympatią i chcieli, aby został w tym klubie do końca swojej kariery. Zarząd nie dostosował się do oczekiwań kibiców i klubowego hasła „Więcej niż klub” i postanowił nie przedłużać kontraktu z Francuzem. Kibice tę decyzję skomentowali gwizdami.
Karuzela transferowa
Na plus ocenić można ubiegłoroczne przedsezonowe transfery Jordiego Alby i Alexa Songa. Alba był kluczowym piłkarzem, a Song długo rozczarowywał, grał w niewielu meczach, jednak w drugiej części sezonu pokazał, że drzemie w nim potencjał i rozegrał kilka naprawdę udanych spotkań.
W tym oknie transferowym w kadrze Barcy z pewnością dojdzie do kilku roszad. Za 57 milionów euro do klubu przyszedł Neymar, który ma być wsparciem dla Messiego. Z pewnością klub pozyska także środkowego obrońcę, bo na tej pozycji pozostaje luka. Carles Puyol powiedział, że jeśli dozna jeszcze jednej kontuzji, zakończy karierę. Kolejnym transferem może być bramkarz. Victor Valdes może odejdzie za rok, a może już teraz, więc niewykluczone, że klub już w tym oknie transferowym zatrudni nowego golkipera. Największe szanse daje się Niemcowi, ter Stegenowi.
Z wypożyczeń wracają: Cuenca, Afellay, Fontas i Bojan. Raczej nie dane im będzie zostać w klubie na kolejnym sezonie i znowu mogą zostać wypożyczeni lub sprzedani do innych klubów. Ponadto odejść definitywnie bądź na wypożyczenie mogą: David Villa, Jonathan dos Santos, Thiago Alcantara i Gerard Deulofeu.
Oni zdobyli mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 2012/2013
numer |
imię i nazwisko | występy | liczba min. na boisku | żk/żk+żk/czk | gole | średnia min. na gola |
Bramkarze |
||||||
1 |
Victor Valdes Arribas |
31 |
2790 |
0/0/1 |
33 (8)* |
– |
13 |
Jose Manuel Pinto Colorado |
7 |
630 |
1/0/0 |
7 (2)* |
– |
Obrońcy |
||||||
2 |
Daniel Alves da Silva |
30 |
2264 |
2/0/0 |
0 |
– |
3 |
Gerard Pique Bernabeu |
28 |
2402 |
4/1/0 |
2 |
1201 |
3 |
Carles Puyol i Saforcada |
13 |
963 |
3/0/0 |
1 |
963 |
14 |
Javier Alejandro Mascherano |
25 |
1934 |
2/1/0 |
0 |
– |
15 |
Marc Bartra Aragall |
8 |
398 |
1/0/0 |
0 |
– |
18 |
Jordi Alba Ramos |
29 |
2498 |
3/0/0 |
2 |
1249 |
19 |
Martin Montoya Torralbo |
15 |
1153 |
0/0/0 |
1 |
1153 |
21 |
Adriano Correia Claro |
23 |
1430 |
3/0/0 |
5 |
286 |
22 |
Eric-Sylvain Bilal Abidal |
5 |
184 |
0/0/0 |
0 |
– |
Pomocnicy |
||||||
4 |
Francesc Fabregas Soler |
32 |
2303 |
7/0/0 |
11 |
209 |
6 |
Xavi Hernandez Creus |
30 |
2191 |
0/0/0 |
5 |
438 |
8 |
Andres Iniesta Lujan |
31 |
2095 |
4/0/0 |
3 |
698 |
11 |
Thiago Alcantara do Nascimento |
27 |
1414 |
4/0/0 |
2 |
707 |
12 |
Jonathan dos Santos Ramirez |
3 |
61 |
0/0/0 |
0 |
– |
16 |
Sergio Busquets i Burgos |
31 |
2247 |
9/0/0 |
1 |
2247 |
25 |
Alexandre Dimitri Song Billong |
20 |
1538 |
3/0/0 |
1 |
1538 |
28 |
Sergio Roberto Carnicer |
1 |
11 |
0/0/0 |
0 |
– |
Napastnicy |
||||||
7 |
David Villa Sanchez |
28 |
1411 |
1/0/0 |
10 |
141 |
9 |
Alexis Alejandro Sanchez Sanchez |
29 |
1709 |
4/0/0 |
8 |
214 |
10 |
Lionel Andres Messi Cuccitini |
32 |
2629 |
1/0/0 |
46 |
57 |
17 |
Pedro Eliezer Rodriguez Ledesma |
28 |
2066 |
3/0/0 |
7 |
295 |
27 |
Gerard Deulofeu Lazaro |
1 |
25 |
0/0/0 |
0 |
– |
37 |
Cristian Tello Herrera |
22 |
1179 |
0/0/0 |
7 |
168 |
[divide]
* bramkarze: puszczone bramki i czyste konta
[divide]
Trener: Francesc „Tito” Vilanova i Bayo
Asystent trenera: Jorge „Jordi” Roura Sola
[divide]
Najwięcej występów:
32 – Francesc Fabregas, Lionel Messi
31 – Sergio Busquets, Andres Iniesta, Victor Valdes
30 – Daniel Alves, Xavi Hernandez
[divide]
Najwięcej minut na boisku:
2790 – Victor Valdes
2629 – Lionel Messi
2498 – Jordi Alba
[divide]
Wykartkowani (żk = 1 pkt, żk+żk = 2 pkt, czk = 3 pkt):
9 pkt – Sergio Busquets
7 pkt – Francesc Fabregas
6 pkt – Gerard Pique
[divide]
Najlepsi strzelcy:
46 goli – Lionel Messi
11 goli – Francesc Fabregas
10 goli – David Villa
[divide]
Średnia minut na gola:
57 – Lionel Messi
141 – David Villa
168 – Cristian Tello
Fot: Christopher Johnson/Wikimedia Commons