Do skandalu doszło na tegorocznym filmowym festiwalu debiutów w Koszalinie. W preselekcji bez podania powodów odrzucono dzieło w reżyserii Konrada Łęckiego pt. „Wyklęty”. Film przedstawia wojenne losy Żołnierzy Wyklętych. Jak się okazuje, za odrzuceniem „Wyklętego” stał najprawdopodobniej reżyser Janusz Kijowski, syn żołnierza LWP walczącego z „leśnymi bandami” i stryj… Mateusza Kijowskiego, lidera KOD.
Festiwal debiutów filmowych w Koszalinie jest największym tego typu wydarzeniem w Polsce. W czerwcu ma się odbyć już 36. jego edycja. Jurorzy oceniają debiutanckie filmy i wręczają nagrody wyjątkowo utalentowanym reżyserom. W festiwalu chcieli wziąć udział również twórcy filmu „Wyklęty”, ale… nie przeszli nawet wstępnej selekcji.
Nie podano żadnych powodów, dla których odrzucono dzieło Łęckiego. Pewne światło na całą sprawę rzuca postać osoby, która na festiwalu jest odpowiedzialna za wstępną selekcję. Jest nią reżyser Janusz Kijowski. Prywatnie jest synem Józefa, który po zakończeniu wojny w szeregach LWP brał udział w brutalnej rozprawie z Żołnierzami Wyklętymi.
Czytaj także: „Wyklęty” – wyczekiwany niezależny film o polskich Bohaterach. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PLANU FILMOWEGO!
Co więcej, Janusz Kijowski jest stryjem Mateusza Kijowskiego, lidera Komitetu Obrony Demokracji. Reżyser nie stroni również od polityki. W 2005 r. kandydował na posła z list Partii Demokratycznej, a w 2011 r. z ramienia SLD. W wyborach prezydenckich był członkiem honorowych komitetów poparcia Bronisława Komorowskiego. – przypomina niezalezna.pl.
Można domniemywać, że to właśnie polityka, a nie względy artystyczne zadecydowały o wykluczeniu „Wyklętego” z festiwalu w Koszalinie. O samym dziele Łęckiego informowaliśmy już niejednokrotnie. Zamieściliśmy również recenzję, która nie wskazuje na niski poziom filmu. RECENZJA TUTAJ
Źródło: niezalezna.pl; wmeritum.pl
Fot.: youtube.com