Dwa Urzędy Skarbowe orzekły, że spółka Action zalega z podatkiem na łączną kwotę 58 milionów złotych. Po tym, jak informacja dotarła do banku HSBC, postanowił on zawiesić finansowanie firmy. Sprawa odbiła się również na giełdzie, gdzie akcje spółki mocno potaniały.
Prezes Action Piotr Bieliński twierdzi, że decyzje Urzędów Skarbowych są efektem działań podmiotów niepowiązanych ze spółką, natomiast decyzja banku HSBC nie została poparta jakąkolwiek argumentacją.
Ostatecznie zdecydowano się na złożenie do sądu wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego, które pomoże zabezpieczyć sytuację finansową spółki na czas przeprowadzenia restrukturyzacji.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Cała sprawa przywołuje na myśl przypadek innej polskiej firmy z branży IT, czyli Optimusa, który najpierw został oskarżony przez Urząd Skarbowy o wyłudzenie 18,5 miliona złotych podatku, a kiedy ostatecznie uznano, że był to błąd urzędników, firma była w stanie upadłości. W ramach odszkodowania wypłacono milion złotych, zamiast oczekiwanych 36 milionów złotych.