Sławomir Broniarz, szef ZNP, wziął udział w konferencji prasowej. Tematem był oczywiście trwający strajk nauczycieli.
Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP, wziął dziś udział w konferencji prasowej. Jej tematem przewodnim był oczywiście strajk nauczycieli, który rozpoczął się 8 kwietnia i trwa nadal.
Podczas swojego wystąpienia Broniarz zwrócił się do Anny Zalewskiej. Stwierdził bowiem, że kuratoria oświaty zaczęły zbierać dane nauczycieli, którzy biorą udział w proteście.
„Kuratoria oświaty zaczęły wbrew ustawom (wbrew ustawie o systemie informacji oświatowej i wbrew RODO) zbierać informacje dotyczące liczby i nazwisk nauczycieli uczestniczących w akcji strajkowej. Dyrektorzy zostali zobowiązani do przygotowania imiennych list osób powstrzymujących się od pracy” – powiedział Sławomir Broniarz. „Ma to znamiona mobbingu, szykan i próby zastraszania środowiska nauczycielskiego” – dodał i zwrócił się do minister edukacji o zaprzestanie tego typu działań.
Broniarz stwierdził też, że w woj. świętokrzyskim do niektórych szkół weszła policja. Szef ZNP stwierdził, że funkcjonariusze wypytywali o strajkujących nauczycieli. Dodał też, że związek zwrócił się do policji o wyjaśnienia, jednak dotąd ich nie uzyskał.
Sławomir Broniarz zwrócił się też do Beaty Szydło i wyraził chęć dalszych negocjacji z rządem. „ZNP wystąpił z listem do pani premier, wyrażając gotowość do spotkania, a jednocześnie prosząc w piśmie o to, żeby pani premier chciała przestawiać nowe propozycje dla środowiska nauczycielskiego, bowiem tylko w takim przypadku to spotkanie ma jakikolwiek sens” – powiedział szef ZNP.
Czytaj także: Ksiądz pomagał przy egzaminie. Pokazał, jaki powitał go widok