Prof. Sławomir Cenckiewicz skrytykował za pośrednictwem Facebooka publicystów tygodnika „W Sieci” i portalu wPolityce.pl. Chodzi o falę nagonki medialnej wokół niego, jaka narosła w ostatnim czasie.
Prof. Cenckiewicz jest obecnie dyrektorem Centralnego Archiwum Wojskowego i jest wymieniany jako jeden z poważniejszych kandydatów do objęcia funkcji prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Za pośrednictwem Facebooka skrytykował najpierw kłamstwa na swój temat, jakie pojawiły się w programie TVP Historia.
Pan Piotr Skwieciński właśnie zapisał mnie do ONR! Pomijam inne kłamstwa wypowiadane na mój temat w programie Nowe Ateny stronniczo prowadzonego przez Piotra Gursztyna w TVP Historia, który od kilku tygodni jest tak rozemocjonowany no moim punkcie, że miesza urzędnicze z aktywnością publicystyczną nie licującą z pełnieniem funkcji publicznej dyrektora w TVP
– napisał Sławomir Cenckiewicz. Odniósł się następnie do publicystów tygodnika „W Sieci” i portalu wPolityce.pl, którzy urządzają przeciwko niemu nagonkę medialną. Wymienił przy tym różnego rodzaju „zarzuty” jakie były mu stawiane.
Od kilku tygodni niektórzy publicyści tygodnika „W Sieci” i wPolityce.pl urządzają przeciwko mnie regularną nagonkę, której przyglądam się i na bieżąco dokumentuję. Byłem już proniemieckim ONR – owcem, endekiem niszczącym pamięć Piłsudskiego, lefebrystą walczącym z papieżami i wychwalającym włoskiego faszystę – księdza, pseudohistorykiem bez dorobku czyli od wszystkiego, dyrektorem CAW, który nie bywa w pracy bo się w niej nie zainstalował, ukrytym wrogiem Kaczyńskiego, który często u niego bywa, ale mu się zerwie, krytykiem powstań gardzącym pamięcią polskich żołnierzy walczących w zrywach narodowych…
– pisał. Dodał również fragment odnoszący się do słów wypowiedzianych przez Josepha Goebbelsa, ministra propagandy w III Rzeszy.
Rozumiem, że dzieje się to w myśl pewnego mistrza kłamstwa, który nauczał, że „im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą”!
– napisał prof. Cenckiewicz.
Historyk napisał również, że nie będzie starał się o sprostowania i prowadził dyskusji w tych sprawach. Podziękował jednocześnie wszystkim, którzy go w różny sposób wspierają.
Czytaj także: Prof. Senyszyn: Jest teza, że NSZ broniły Berlina