Sojusz Lewicy Demokratycznej zgłosił do prokuratory zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prof. Chazana – dyrektora szpitala św. Rodziny w Warszawie.
Czytaj także: Cezary Pazura broni prof. Chazana
Czytaj także: Gronkiewicz-Waltz: Wyznaję te same wartości co prof. Chazan
Radna SLD, Paulina Piechna-Więckiewicz, wyjaśniła na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że chodzi o odmowę dokonania aborcji przez ginekologa. Sprawa ta została opisana w tygodniu „Wprost”.
Jest to wniosek dotyczący narażenia życia i zdrowia pacjentki, chodzi o to, że dyrektor Chazan nie wskazał innego lekarza lub innego podmiotu, w którym można zabiegu (przerwania ciąży) dokonać – stwierdziła Piechna-Więckiewicz.
Według radnej lewicowej partii światopogląd prof. Chazana przeszkadza pacjentom w uzyskaniu dostępu do wszystkich usług zagwarantowanych prawem.
Dariusz Joński, rzecznik SLD, zaapelował do Hanny Gronkiewicz-Waltz by ta odwołała ze stanowiska ginekologa. Uważa on iż, w szpitalu unosi się atmosfera strachu, lekarze są sparaliżowani, boją się podjąć jakąkolwiek decyzję.
Obecnie w szpitalu św. Rodziny ma miejsce kontrola, której celem jest sprawdzenie czy nie doszło do nieprawidłowości.
Prof. Chazan jest jedną z 3 tys. osób związanych ze służbą zdrowia, które podpisały „deklaracje wiary”.
Czytaj także: W atakach na prof. Chazana odradza się moralność szmalcowników