„7 stycznia idź na kebab” to nowa akcja organizowana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ma to być wyraz sprzeciwu wobec antyimigranckich nastrojów w Polsce.
Akcja Sojuszu Lewicy Demokratycznej to odpowiedź na wezwanie do bojkotu tureckiej i arabskiej kuchni. Ma to związek z wydarzeniami w Ełku, w wyniku których śmierć poniósł 21 – letni Polak.
SLD na specjalnym plakacie promującym akcje porównuje dzisiejsze zachowania w Polsce do bojkotu żydowskich sklepów.
W XX wieku ogłaszano bojkot żydowskich sklepów, dziś wzywa się by nie kupować „u Turka” lub „u Araba”. Okażmy wsparcie tym, którzy produkują i sprzedają dla nas kebaby
– czytamy.
Sprawę wzywania do bojkotu kebabów dosadnie skomentował wcześniej m.in. Tomasz Terlikowski. Zaznaczył on, że „służy to jedynie lewicy” jako dowód, że w Polsce jest problem z rasizmem.
Atakowanie ich, obarczanie winą czy mszczenie się za zbrodnie (niewątpliwą) jaką było zabicie Polaka w Ełku (pomijam cały kontekst sytuacji, który nie usprawiedliwia zabójców, ale komplikuje obraz), to głupota i skandal. Głupota i skandal, bo służy to jedynie lewicy, która otrzymuje mocny dowód na to, że w Polsce rzeczywiście jest jakiś problem z rasizmem i nacjonalizmem
– mówił publicysta.
7 stycznia jemy #kebab! ?#stoprasizmowi pic.twitter.com/kHiIY1sP5D
— SLD (@sldpoland) 6 stycznia 2017
Czytaj także: Nietypowy spot promujący miasto. „Łódź kur*a” [WIDEO]