Mecz z Polską był dla Mario Balotellego powrotem do reprezentacji Włoch. Gracz Nicei zaprezentował się jednak wyjątkowo słabo. Jego występ był mocno krytykowany. Wśród osób, które były zdegustowane postawą byłego napastnika Interu i Milanu był również prezes PZPN, Zbigniew Boniek, który na Półwyspie Apenińskim jest niezwykle szanowaną postacią.
Balotelli na mecz z Polską wyszedł w podstawowej jedenastce. Włoch został jednak bardzo szybko zneutralizowany przez swojego ligowego rywala, gracza AS Monaco, Kamila Glika. Polak wyłączył napastnika Nicei z gry i selekcjoner reprezentacji Włoch, Roberto Mancini, dwadzieścia minut po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę zdjął napastnika z boiska.
Występ czarnoskórego snajpera był powszechnie krytykowany. Wśród osób, którego negatywnie oceniły jego poczynania na boisku znalazł się m.in. prezes PZPN, Zbigniew Boniek, który we Włoszech jest niezwykle szanowany. Szef polskiej federacji piłkarskiej udzielił krótkiego wywiadu Radio Rai. W trakcie rozmowy został poproszony o podsumowanie meczu, a także ocenę dyspozycji Balotellego.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Boniek nie miał litości dla piłkarza, który w przeszłości reprezentował barwy AC Milan oraz Manchesteru City.
„Nie wpuściłbym na boisko piłkarza, który ma 15 kg nadwagi. Rozmawiałem o nim z Sacchim (Arrigo Sacchim, włoskim trenerem – przyp. red.) i doszliśmy do wniosku, że on był kompletnie nieprzygotowany do gry” – powiedział „Zibi”.
„W piłce ważna jest boiskowa inteligencja. Przykro mi z jego powodu, bo pamiętam jak ważnym był graczem w meczu Interu z Juventusem. Teraz nie jest przygotowany, nie stara się już od pewnego czasu. To jego wina, bo profesjonalista nie może tak wyglądać” – ocenił prezes PZPN, który dodał, że w obecnej formie Balotelli „jest bezużyteczny” dla reprezentacji Włoch.