Solidarność postawiła rządowi ultimatum ws. podwyżek w budżetówce – głównie dla nauczycieli. W ciągu trzech tygodni ministrowie powinni przedstawić swoje propozycje. Takie ustalenia wynikają ze spotkania, w którym uczestniczyli Piotr Duda i Jarosław Kaczyński.
Spotkanie, w którym udział wzięli przewodniczący Solidarności, Piotr Duda i Jarosław Kaczyński, prezes PiS było określane mianem „spotkania ostatniej szansy”. O efektach rozmów poinformował Grzegorz Kwolek z radia RMF FM.
Czytaj także: Rząd reaguje ws. Komendy. Ten jest w bardzo złym stanie
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak informuje RMF FM, Solidarność nauczycielska zmieniła swoje postulaty. „Teraz chce podwyżki podstawy o 15 procent w tym roku i o kolejne 15 procent w przyszłym roku oraz zmiany systemu wynagrodzeń tak, by w przyszłości nauczycielskie pensje były uzależnione od wysokości średniego wynagrodzenia w gospodarce i by nie trzeba było ich co roku negocjować.” – informuje RMF FM.
Jeśli nie uda się dojść do porozumienia, Solidarność zapowiada protesty. Już teraz jednak wiadomo, że na pewno nie będą w tej kwestii współpracować ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego.
„Rozważaliśmy kilka własnych ogólnopolskich scenariuszy protestów, gdyby rząd nie przedstawił nam satysfakcjonującej propozycji.” – powiedział jeden z przedstawicieli Solidarności, cytowany przez RMF FM.
Czytaj także: Pakistan zestrzelił indyjskie samoloty. Państwa atomowe na krawędzi wojny [WIDEO]
Źr. rmf24.pl