Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch mówił na antenie Radia Plus o koniecznych reformach w armii. Zasugerował przy tym, że być może dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie pomysłu wzorowanego na… organizacji wojska w Rosji.
Szef BBN zwrócił uwagę, że pojawił się pomysł wprowadzenia w Polsce rozwiązania stosowanego m.in. w rosyjskiej armii. „Powinno rozważyć się powrót do koncepcji służby kontraktowej” – stwierdził Soloch. „Stosuje to np. Rosja bo nie stać jej na utrzymywanie armii w całości zawodowej. Być może powinniśmy skorzystać z tych nie najgorszych wzorców” – powiedział.
Czytaj także: Znamy harmonogram znoszenia obostrzeń. Oto dokładne informacje
Soloch dodał, że prezydentowi Andrzejowi Dudzie zależy na zwiększeniu liczebności polskiej armii. „Kwestia zwiększenia rezerw mobilizacyjnych to przedmiot troski Pana Prezydenta, więc niedawno mieliśmy spotkanie na ten temat z szefem MON” – powiedział.
„To poważny problem i będziemy szukać rozwiązań. Prezydent widzi potrzebę zwiększenia liczebności polskiej armii, czy to na czas pokoju, na pewno zwiększenia zdolności mobilizacyjnych na czas zagrożenia” – stwierdził Soloch.
Soloch o rosyjskich manewrach
Szef BBN odniósł się również do niedawnych manewrów rosyjskich przy granicy z Ukrainą. „Deklaracja o wycofaniu wojsk rosyjskich z pobliża Ukrainy nie jest przesądzająca co do tego czy konflikt może powrócić” – powiedział Soloch. „To demonstracja siły Rosji przed spotkaniem z prezydentem Bidenem, przed Zachodem. Prezentowanie gotowości do jakiegoś konfliktu wręcz” – ocenił.
Czytaj także: Kiedy wrócimy do normalności po pandemii? Bill Gates podał datę
„Musimy być przygotowani na każdy wariant. Rosjanie próbują system. Jeżeli ocenią, że Zachód nie będzie reagować, mogą podjąć decyzję żeby zgromadzone siły wykorzystać wprost, czy to przeciwko Ukrainie, czy na innym kierunku” – powiedział Soloch.
Źr. Radio Plus; dorzeczy.pl