Sondaż IBRiS dla Radia ZET wskazuje, że zdecydowanym faworytem w wyborach prezydenckich w Rzeszowie jest kandydat opozycji Konrad Fijołek. W drugiej turze najpewniej zmierzy się z kandydatką PiS Ewą Leniart. Co ciekawe, zaskakująco dobry wynik zanotował kandydat Konfederacji Grzegorz Braun.
Po rezygnacji Tadeusza Ferenca w Rzeszowie odbędą się przyspieszone wybory prezydenckie. Mieszkańcy miasta pójdą do urn już 13 czerwca. Sondaż IBRiS dla Radia ZET wskazuje, że największe szanse na zwycięstwo ma Konrad Fijołek, którego popiera zdecydowana większość ugrupowań opozycyjnych. Kandydat zanotował poparcie na poziomie 47 proc., więc niewiele brakuje mu do tego, aby wygrać wybory już w pierwszej turze.
Czytaj także: Wałęsa: „Jadę już na pożyczkach, moje 6 tysięcy nie wystarcza”
Jeśli sondaż potwierdzi się w dniu wyborów, to w drugiej turze z kandydatem opozycyjnym zmierzy się Ewa Leniart popierana przez PiS. Na tę kandydatkę zagłosowałoby 23,6 proc.
Najbardziej zaskakujący okazuje się wynik, jaki zanotował Grzegorz Braun. Kandydat Konfederacji niespodziewanie zajął trzecie miejsce w badaniu. Poseł może liczyć na poparcie 10,8 proc. mieszkańców.
Sondaż wskazuje, że dopiero czwartą lokatę zajął Marcin Warchoł, którego popiera zarówno były prezydent Tadeusz Ferenc, jak również Solidarna Polska i Porozumienie. Warchoł może liczyć na 10,5 proc. głosów.
Czytaj także: Czarnecki: „Płakać po Gowinie nie będziemy”
Sondaż zrealizowano 2 czerwca br. w Rzeszowie metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
Źr. Radio ZET