Paulo Sousa chce odejść ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Informację w tej sprawie potwierdził Cezary Kulesza. Portugalczyk zgłosił się do prezesa PZPN z prośbą o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Plotki o odejściu Paulo Sousy ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski były w ostatnim czasie coraz głośniejsze. Kontrakt Portugalczyka wygasa w marcu 2022 roku i jeżeli Polska nie awansuje do Mistrzostw Świata to można się spodziewać, że szkoleniowiec pożegna się z pracą. Tymczasem miał otrzymać atrakcyjne propozycje – być może nawet od dwóch brazylijskich klubów, ponieważ wymieniane są zarówno Internacional, jak i Flamengo.
Teraz plotki potwierdził prezes PZPN Cezary Kulesza, który poinformował, że Paulo Sousa zgłosił się do niego w tej sprawie. „Dziś zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z PZPN z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem” – napisał na Twitterze.
Sousa miał argumentować swoje plany także zmianą na stanowisku prezesa PZPN. „Sądzę, że to najlepszy moment, zostałem wybrany przez poprzedniego szefa związku, teraz będziesz mógł wybrać swojego szkoleniowca. Wcześniej odrzuciłem wiele ofert, ale trudno odmówić najlepszemu klubowi świata” – miał przekazać.
Z informacji Onetu wynika jednak, że Polski Związek Piłki Nożnej nie zgodzi się na prośbę Sousy. Związkowcy obawiają się oceny opinii publicznej w sytuacji, gdyby nowy trener nie awansował z kadrą na mistrzostwa świata. Kulesza miał przekazać trenerowi, że nie ma mowy o odejściu, ponieważ kontrakt obowiązuje do marca 2022 roku. Jeżeli Sousa zechce go zerwać – może zostać zawieszony przez FIFA.
Czytaj także: Sensacyjne wieści potwierdzone. Tomasz Adamek wraca na ring!
Żr.: Onet, Twitter/Cezary Kulesza